Każdy plan zakończenia wojny Rosji na Ukrainie powinien chronić suwerenność Ukrainy i być akceptowalny dla obydwu krajów - napisał w piątek w serwisie X J.D. Vance. Równocześnie wiceprezydent Stanów Zjednoczonych nie pozostawia złudzeń ws. dalszego rozwoju wojny w Ukrainie.

  • J.D. Vance nazwał "fantazją" przekonanie, że Ukraina mogłaby wygrać wojnę dzięki większej pomocy finansowej lub militarnej USA albo surowszym sankcjom wobec Rosji. 
  • Vance podkreślił, że każdy plan zakończenia wojny powinien chronić suwerenność Ukrainy i być akceptowalny dla obu stron. 
  • Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zadeklarował otwartość na każdą realistyczną propozycję zakończenia wojny oraz szacunek dla inicjatywy Donalda Trumpa w tej sprawie. 
  • Donald Trump oświadczył, że Zełenski musi "polubić" przedstawiony przez niego plan pokojowy, a w przeciwnym razie Ukraina powinna walczyć dalej. 
  • Najnowsze informacje z kraju i ze świata - w tym te dotyczące wojny w Ukrainie - na rmf24.pl.

J. D. Vance uznał za "fantazję" przekonanie, że Ukraina mogłaby wygrać, gdyby Stany Zjednoczone przekazały Kijowowi więcej pieniędzy lub broni albo nałożyły więcej sankcji na Moskwę. W swoim wpisie podkreślił równocześnie, że każdy plan zakończenia wojny Rosji na Ukrainie powinien chronić suwerenność Ukrainy i być akceptowalny dla obydwu krajów.

Wcześniej w piątek, po rozmowie z Vance'em, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że jego kraj z szacunkiem przyjmuje pragnienie prezydenta USA Donalda Trumpa, by zakończyć wojnę, i odnosi się pozytywnie do każdej realistycznej propozycji w tej sprawie.

Trump o Zełenskim: Musi polubić plan pokojowy

Prezydent USA Donald Trump stwierdził natomiast w piątek, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski musi "polubić" przedstawiony przez niego plan pokojowy, a w przeciwnym wypadku powinien walczyć dalej. 

Trump odpowiedział w ten sposób na piątkowe orędzie Zełenskiego, który stwierdził, że Ukraina ma do wyboru utratę kluczowego partnera, albo utratę godności.

Nie spodobało mu się? - zapytał Trump podczas spotkania z burmistrzem elektem Nowego Jorku Zohranem Mamdanim. Musi polubić, a jeśli mu się nie spodoba, to, wiecie, powinni po prostu walczyć dalej - dodał. Pytany o to, czy w przypadku odmowy USA wycofają wsparcie dla Ukrainy, prezydent USA odparł, że Zełenski "będzie musiał coś zaakceptować".

Pamiętacie to, co powiedziałem w Gabinecie Owalnym, nie tak dawno temu? Powiedziałem mu: "nie masz kart" - dodał.

Prezydent stwierdził, że nie rozmawiał dotąd o planie z Zełenskim, lecz podkreślił trudne warunki, z którymi mierzy się Ukraina.

Jest mroźna zima (...) wiele dużych elektrowni jest atakowanych, delikatnie mówiąc - mówiąc delikatnie. Tak, mamy sposób na pokój, a raczej myślimy, że mamy sposób na pokój. On będzie musiał to zatwierdzić - powiedział Trump. Stwierdził przy tym, że w minionym miesiącu Rosja i Ukraina straciły łącznie 25 tys. żołnierzy.

Zełenski ma czas do czwartku

Wypowiedź Trumpa podczas spotkania z Mamdanim była drugim jego komentarzem od czasu publikacji szczegółów 28-punktowego planu pokojowego, zakładającego oddanie zajmowanych przez Ukrainę terytoriów w Donbasie Rosji, ograniczenia liczebności jej armii, a także gwarancji bezpieczeństwa USA dla Ukrainy. Plan mówi też o konieczności stacjonowania zachodnich myśliwców w Polsce.

Wcześniej w wywiadzie dla radia Fox News potwierdził doniesienia, że dał Ukrainie czas do czwartku na to, by zgodziła się na zaproponowany przez Amerykanów plan zakończenia wojny w Ukrainie. Miałem wiele deadline'ów, ale jeśli sprawy idą dobrze, przedłuża się deadline'y. Ale to czwartek. Myślimy, że to odpowiedni czas - podkreślił.

Odpowiadając na komentarz prowadzącego, że plan pokojowy dla Ukrainy zakłada oddanie przez Ukrainę części terytorium, które wciąż jest pod jej kontrolą, uznał, że "straci je w bardzo krótkim czasie". Tracą terytorium. Chcemy jednego: chcemy, by zakończyło się zabijanie - dodał.