W sobotę doszło do poważnego incydentu w rosyjskiej Baszkirii. Rafineria ropy naftowej w Ufie, stolicy regionu położonej na pograniczu Europy i Azji, została zaatakowana przez drony. W wyniku uderzenia w zakład wybuchł pożar. Miasto Ufa jest położone ok. 1400 km od granic Ukrainy.

Według informacji przekazanych przez gubernatora Baszkirii, Radija Chabirowa, atak został przeprowadzony przy użyciu bezzałogowego statku powietrznego.

"Dziś (rafineria) Basznieft była celem terrorystycznego ataku przeprowadzonego za pomocą aparatu latającego przypominającego drona" - napisał gubernator w komunikatorze Telegram. Dodał również, że w wyniku zdarzenia nikt nie zginął, a ogień został szybko opanowany przez odpowiednie służby.

Chabirow podkreślił, że zniszczenia w części produkcyjnej zakładów są niewielkie, jednak sam fakt ataku na strategiczny obiekt przemysłowy wywołał niepokój w regionie. "Służby są w trakcie gaszenia pożaru" - zapewnił gubernator, informując jednocześnie, że drugi dron został zestrzelony, zanim zdążył osiągnąć swój cel.

W sieci pojawiły się niezweryfikowane nagrania, na których widać moment uderzenia drona w infrastrukturę przemysłową przypominającą rafinerię. Po trafieniu w cel doszło do potężnej eksplozji i pojawiła się kula ognia.

Interfax-Ukraina pisze, że według wstępnych danych w wyniku wybuchów znaczne uszkodzenia mają urządzenia do wstępnego przetwarzania ropy naftowej. HUR wciąż jednak ustala dokładne skutki operacji.

Strona ukraińska podała, że w Baszkirii wprowadzono stan zagrożenia, wstrzymano pracę lotniska w Ufie. Ponadto w samym mieście wyłączono mobilny internet.

Rafineria Basznieft to jeden z kluczowych zakładów przemysłu naftowego w tym regionie Rosji. Miasto Ufa, gdzie doszło do incydentu, znajduje się około 1400 kilometrów od granic Ukrainy.