Dwie osoby zginęły w piątek w zamachach dokonanych w północnym Izraelu. Zamachowiec staranował samochodem 68-letniego mężczyznę, a 19-letnią kobietę śmiertelnie ranił nożem. Ponadto, dwie inne osoby odniosły obrażenia. Według portalu Times of Israel, sprawcą miał być Palestyńczyk, który nielegalnie przedostał się na terytorium Izraela z Zachodniego Brzegu.
- Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl.
W rejonie miasta Bet Szean w Izraelu w piątek sprawca użył samochodu do staranowania 68-letniego mężczyzny. Ofiara nie przeżyła. Pojazd miał należeć do pracodawcy zamachowca.
Z kolei do ataku na 19-letnią kobietę napastnik użył noża. Ciosy okazały się śmiertelne. Ranne zostały jeszcze dwie inne osoby.
Zamachowiec został postrzelony przez przechodnia i przewieziony do szpitala - poinformował Times of Israel.
Media przekazały, że napastnik, 37-letni Ahmad Abu al-Rub, pochodzi z miejscowości Kabatija, leżącej w północnej części Zachodniego Brzegu. Publiczny nadawca Kan powiadomił, że przez pewien czas pracował nielegalnie w Izraelu.


