Opublikowano pełną treść listu, jaki pierwsza dama Stanów Zjednoczonych, Melania Trump, skierowała bezpośrednio do prezydenta Rosji Władimira Putina. Dokument, określany przez media jako „list pokoju”, został przekazany rosyjskiemu przywódcy osobiście przez prezydenta Donalda Trumpa podczas spotkania na Alasce.
"Szanowny panie prezydencie Putin. Każde dziecko ma w sercu te same ciche marzenia, niezależnie od tego, czy urodziło się na prostej wiosce, czy w pięknym centrum miasta. Marzą o miłości, możliwościach i bezpieczeństwie przed zagrożeniem" - czytamy w liście.
Pierwsza dama USA podkreśliła w nim uniwersalne wartości, które łączą dzieci na całym świecie, niezależnie od pochodzenia, narodowości czy miejsca zamieszkania. Melania Trump zaapelowała o stworzenie "świata pełnego godności dla wszystkich - aby każdy mógł obudzić się w pokoju, a jego przyszłość była strzeżona". Zwróciła uwagę, że "potomkowie każdego pokolenia rozpoczynają życie w czystości - niewinności, która góruje nad geografią, rządem i ideologią".
W dalszej części listu Melania Trump odniosła się do dramatycznej sytuacji dzieci, które w wyniku konfliktu na Ukrainie zostały pozbawione domu, bezpieczeństwa i możliwości normalnego rozwoju.
"W dzisiejszym świecie niektóre dzieci muszą śmiać się po cichu, niewzruszone przez otaczającą je ciemność - w cichym geście sprzeciwu wobec sił, które potencjalnie mogą przejąć kontrolę nad ich przyszłością" - napisała pierwsza dama.
Melania Trump podkreśla, że rosyjski przywódca ma realny wpływ na losy tysięcy dzieci. Jak zaznaczyła, Putin "mógłby przywrócić im melodyjny śmiech".
"Chroniąc niewinność tych dzieci, zrobi pan coś więcej niż tylko przysłuży się Rosji - przysłuży się pan całej ludzkości" - czytamy w liście.
Pierwsza dama USA nie pozostawia wątpliwości co do wagi swojego apelu. "Tak śmiała idea przekracza wszelkie ludzkie podziały, a pan, panie Putin, może zrealizować tę wizję jednym pociągnięciem pióra" - podkreśliła Melania Trump. List kończy się mocnym wezwaniem: "Nadszedł czas".
Rząd w Kijowie szacuje, że od początku wojny Rosja deportowała lub przymusowo przesiedliła około 20 tys. ukraińskich dzieci. W Rosji są one poddawane procesowi rusyfikacji - zabrania się im mówienia po ukraińsku, a starsze dzieci trafiają na szkolenia wojskowe. Dodatkowo, są one indoktrynowane treściami o charakterze propagandowym.
Udział w przymusowych przesiedleniach ludności cywilnej z okupowanych terenów Ukrainy był jedną z głównych podstaw wystawienia przez Międzynarodowy Trybunał Karny w 2023 roku nakazu aresztowania Władimira Putina.
Według informacji przekazanych przez media, Władimir Putin miał przeczytać list Melanii Trump zaraz po jego otrzymaniu.


