Pięć osób zginęło, a 20 zostało rannych po rosyjskim ostrzale Charkowa. Pociski spadły na centrum miasta wczesnym popołudniem. Jak podaje obwodowa administracja wojskowa, ten bilans może nie być jeszcze ostateczny. Na miejscu pracują ekipy ratowników.

W niedzielę rano ratownicy informowali, że w ciągu doby w Charkowie w wyniku rosyjskich ostrzałów wybuchło 11 pożarów, co najmniej 5 osoby zginęły, 20 jest rannych. W nocy i rano przeciwnik kontynuował też ostrzały Siewierodoniecka, Kreminnej i Nowodrużeska.

Ratownicy służby ds. sytuacji nadzwyczajnych poinformowali, że w ciągu doby byli 31 razy wzywani do działań na terenie Charkowa. W wyniku ostrzałów wybuchło 11 pożarów.

W obwodzie ługańskim w nocy i rano przeciwnik kontynuował ostrzał miejscowości - poinformował szef obwodu Serhij Hajdaj.

W Siewierodoniecku płonęły cztery bloki mieszkalne. Ostrzeliwane były także m.in. Nowodrużesk i Kreminna - tam ranna została co najmniej jedna osoba.