Rosjanie przekierowali ruch internetowy w okupowanym obwodzie chersońskim na południu Ukrainy przez rosyjskie serwery, co sprawia, że podlega on pod rosyjską cenzurę – podała w poniedziałek agencja Reutera, cytując ustalenia grupy monitorującej NetBlocks.

NetBlocks wykrył, że w sobotę w obwodzie chersońskim dostęp do internetu został niemal całkowicie odcięty. Połączenie przywrócono po kilku godzinach, ale, jak wykazały pomiary, ruch jest teraz kierowany przez Rosję - przekazał Reuters.

"Łączność w sieci została przekierowana przez rosyjski internet, zamiast ukraińskiej infrastruktury telekomunikacyjnej, więc podlega teraz pod rosyjskie przepisy, nadzór i cenzurę" - podkreśliła organizacja, której siedziba mieści się w Londynie.

Podstawione przez Rosjan władze okupacyjne na obszarach obwodu chersońskiego informowały, że zamierzają 1 maja wprowadzić rosyjskiego rubla jako walutę. Brytyjskie ministerstwo obrony oceniało w niedzielę, że działania Rosjan wskazują na "zamiar wywierania silnego wpływu politycznego i gospodarczego w Chersoniu w długim okresie" - przypomina Reuters.

Wcześniej media ukraińskie podawały, że w obwodzie zaporoskim wojskowi rosyjscy wymuszają na sklepikarzach, żeby przeszli z hrywien na ruble. Domagają się też, żeby przestali sprzedawać towary ukraińskie, a oferowali towary produkowane na anektowanym Krymie. Do incydentów takich doszło we wsiach leżących między Berdiańskiem a Melitopolem.