Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow pytany w poniedziałek, czy prezydent Rosji Władimir Putin będzie ubiegał się o reelekcję w 2024 roku, stwierdził, że w tej sprawie nie podjęto jeszcze żadnej decyzji. Pierwszą turę wyborów prezydenckich zaplanowano na 17 marca.

W rosyjskich mediach narastają spekulacje na temat planów Władimira Putina na 2024 rok. Wtedy - zgodnie z konstytucją Federacji Rosyjskiej - mają się odbyć wybory prezydenckie.

Prezydent nie wypowiedział się w tej sprawie - przekazał rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow pytany, czy Putin planuje ubiegać się o reelekcję.

Rosyjski dziennik "Kommiersant" już w połowie stycznia informował, że rozpoczęły się przygotowania do jego kampanii wyborczej. Temu Pieskow też zaprzeczył.

Wiele lat rządów dzięki reformie konstytucyjnej

W 2020 roku Władimir Putin przeprowadził reformę konstytucyjną, dzięki której uzyskał możliwość sprawowania urzędu do 2036 roku.

Organizacje zajmujące się prawami człowieka, niezależni obserwatorzy i władze państw Zachodu twierdzą, że wybory w Rosji nie są ani wolne, ani uczciwe. Ma to związek z tym, że rosyjski przywódca wygnał lub uwięził wszystkich głównych przeciwników politycznych w trakcie ponad dwóch dekad sprawowania władzy.

Za rok w wyborach prezydenckich z powodu wcześniejszego wyroku skazującego nie może kandydować m.in. przywódca opozycji Aleksiej Nawalny. Uważa się, że jego wyrok jest motywowany politycznie.

Ponadto wielokrotnie pojawiały się zarzuty o fałszowanie kart do głosowania, czemu Kreml stanowczo zaprzecza.

Inauguracja dwa dni przed Dniem Zwycięstwa

Pierwszą turę wyborów prezydenckich w 2024 roku zaplanowano na 17 marca. Jeśli żaden z kandydatów nie otrzyma więcej niż połowy głosów, dokładnie trzy tygodnie później - 7 kwietnia - odbędzie się druga tura. Inauguracja prezydenta zaplanowana jest na 7 maja.

Dwa dni później w Rosji obchodzony jest Dzień Zwycięstwa, który jest świętem upamiętniającym zwycięstwo Związku Radzieckiego nad nazistowskimi Niemcami w 1945 roku.