Ponad 11 tys. żołnierzy rosyjskich zostało zabitych na Ukrainie od początku rosyjskiej agresji – poinformował w niedzielę sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

Oprócz tego siły rosyjskie straciły 285 czołgów, 985 transporterów opancerzonych, 109 systemów artyleryjskich, 50 wyrzutni rakietowych, 21 systemów obrony przeciwlotniczej, 44 samoloty, 48 śmigłowców, 447 pojazdów wojskowych, 2 łodzie motorowe, 60 cystern z paliwem oraz 4 samoloty bezzałogowe - wyliczono w komunikacie.

Miniona noc stosunkowo spokojna

Noc z soboty na niedzielę była względnie spokojna w większości regionów kraju - powiedział w niedzielę rano doradca szefa MSW Ukrainy Wadym Denysenko, cytowany przez portal RBK.

Mimo to, wojska rosyjskie nadal ostrzeliwały Charków, Mariupol i Achtyrkę, a także plądrowały Trościaniec - zaznaczył Denysenko.

Z danych operacyjnych, na które powołał się przedstawiciel ukraińskiego MSW wynika, że jednym z ważnych celów taktycznych wojsk rosyjskich jest opanowanie Łubniów - 45-tysięcznego miasta oddalonego 200 km na południowy wschód od Kijowa oraz elektrowni wodnej w Kaniowie na Dnieprze.

Ponadto, Rosjanie kontynuują gromadzenie znacznych ilości sprzętu na obrzeżach stolicy - powiedział Denysenko.