Rosja coraz częściej sięga po nowe irańskie drony kamikaze Shahed-101, które - dzięki niewielkim rozmiarom i niskim kosztom produkcji - stają się groźnym narzędziem do atakowania zaplecza ukraińskich wojsk. Bezzałogowce te, wykorzystywane m.in. do niszczenia magazynów paliw i amunicji, mogą być wkrótce produkowane także w rosyjskich fabrykach - alarmują ukraińscy eksperci.
- Rosja używa nowych, lekkich irańskich dronów Shahed-101 do atakowania zaplecza ukraińskich wojsk, w tym magazynów paliwa i amunicji.
- Bezzałogowce te są tanie, trudne do wykrycia i mogą być masowo produkowane, także potencjalnie w rosyjskich zakładach.
- Ukraińscy eksperci analizują wrak jednego z dronów, potwierdzając jego zagrożenie dla ukraińskiej armii.
- Więcej informacji na temat wojny w Ukrainie (i nie tylko!) znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl.
O nowych irańskich dronach Shahed-101, wykorzystywanych przez Rosję do ataków na zaplecze ukraińskich wojsk, poinformował na Facebooku ukraiński specjalista ds. wojny hybrydowej i wywiadu Siergiej "Flash" Beskrestnow, który opublikował również zdjęcia wraku jednego z tych dronów.
Według niego drony te zostały wyprodukowane w 2024 r. w Iranie i przekazane Rosji do przeprowadzania ataków na terytorium Ukrainy. Ekspert sugeruje też, że Rosjanie mogą uruchomić masową produkcję tego typu bezzałogowych statków powietrznych we własnych zakładach.


