Joe Biden jeszcze dziś około godz. 23 ma wylądować w Warszawie - wynika z nieoficjalnych informacji. Wcześniej amerykański prezydent pociągiem z Kijowa ma dotrzeć do Przemyśla, skąd ma udać się na lotnisko w Rzeszowie Jasionce.

Jak informuje reporter RMF FM Marek Wiosło, ok. godz. 17 właśnie na lotnisku w Rzeszowie wylądował polski samolot rządowy. Uruchomiono też dodatkowe procedury bezpieczeństwa.

Obecnie niebo nad wschodnią Polską jest patrolowane przez dodatkowe samoloty wojskowe. Przy granicy z Ukrainą latają maszyny amerykańskich sił powietrznych.

Wizyta Joe Bidena w Polsce

Joe Biden w Polsce ma spotkać się z Andrzejem Dudą. Wcześniej rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby mówił, że rozmowy amerykańskiego i polskiego prezydenta mają dotyczyć m.in. wzmacniania wschodniej flanki NATO.

Z kolei o godz. 17:30 we wtorek w Arkadach Kubickiego, w ogrodach Zamku Królewskiego Joe Biden ma wygłosić przemówienie do narodu polskiego. Będzie ono otwarte dla publiczności. Aby zarejestrować się na to wydarzenie, należy kliknąć tutaj.

Należy spodziewać się kontroli bezpieczeństwa. Duże torby, plecaki, parasole, jak również transparenty, plakaty, czy flagi nie będą dozwolone.

W środę z kolei spotka się z przywódcami państw Bukareszteńskiej Dziewiątki, czyli państw wschodniej flanki NATO.

Kulisty wizyty Bidena w Kijowie

Prezydent USA Joe Biden wcześniej był z nieoczekiwaną wizytą w stolicy Ukrainy.

Dziennik "New York Times" przypomina, że gdy znane już były plany przyjazdu Bidena do Warszawy, przedstawiciele USA unikali odpowiedzi na pytania, czy prezydent mógłby również odwiedzić Ukrainę. Z oficjalnego komunikatu Białego Domu dotyczącego zapowiedzi na poniedziałek wynikało, że prezydent USA będzie tego dnia w Waszyngtonie, a dopiero wieczorem uda się do Warszawy, gdy faktycznie był on w tym czasie już daleko w drodze.

"Biden niepostrzeżenie opuścił nocą Waszyngton bez uprzedzenia. Air Force One (samolot prezydencki) wystartował o godz. 4:15 rano w niedzielę czasu wschodnioamerykańskiego (godz. 10:15 w Polsce)" - relacjonuje "NYT".

Prezydent USA zabrał na pokład tylko kilku reporterów, którzy musieli zachować wyjazd w ścisłej tajemnicy i nie mogli wziąć telefonów komórkowych. Nie otrzymali informacji, gdzie lecą. Dopiero po przybyciu Bidena reporterzy mogli nadesłać doniesienia, nie podając jednak - póki trwała wizyta - w jaki sposób prezydent dotarł do Kijowa.

"Urzędnik amerykański, który prosił o zachowanie anonimowości potwierdził, że po locie przez Atlantyk do Polski Biden przekroczył granicę pociągiem, podróżując prawie 10 godzin do Kijowa" - podaje amerykański dziennik.

Z bazy w Rammstein do Rzeszowa

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że prezydent USA przyleciał najpierw do bazy w Ramstein w Niemczech, a dopiero potem wojskowym samolotem dotarł do Rzeszowa - relacjonuje reporter RMF FM Marek Wiosło.

Na lotnisku nie ma Air Force One, ale stoi inny zapasowy samolot amerykański - Boeing 757.

Wizyta Bidena na Ukrainie trwała kilka godzin.

Była to pierwsza podróż amerykańskiego przywódcy na Ukrainę od początku rosyjskiej inwazji na ten kraj w lutym 2022 roku i od czasu wizyty George'a W. Busha w Kijowie w 2008 roku.