Duński minister obrony Troels Lund Poulsen przekazał w piątek, że Kopenhaga i Berlin zdecydowały się na przekazanie Ukrainie 80 czołgów Leopard 1. Maszyny mają być gotowe do użycia już 1 czerwca.

Poulsen w Berlinie spotkał się ze swoim niemieckim odpowiednikiem Borisem Pistoriusem, a także duńskimi instruktorami, którzy szkolą w Niemczech ukraińskich żołnierzy z obsługi czołgów Leopard 1.

W Danii model ten został wycofany z użycia w 2005 roku, gdyż zastąpił go bardziej zaawansowany - Leopard 2. Od tego czasu nieużywane czołgi były składowane w magazynach.

Oprócz samych czołgów darowizna obejmuje również części zamienne oraz amunicję.

Choć ofiarowany Ukrainie sprzęt nie należy do najnowocześniejszych, Leopardy 1 są powszechnie uznawane za niezawodne maszyny bojowe, doskonale poruszające się w terenie i zdolne do prowadzenia skutecznego ognia. Oprócz tego, dostawa będzie dość znaczna. 

Darowiznę, której pierwsze dostawy zostaną teraz zrealizowane, można określić jako bardzo dużą - przyznał Poulsen, cytowany przez duńską telewizję TV 2.

W czwartek w Kopenhadze Poulsen przedstawił raport na temat stanu duńskich sił zbrojnych. W związku z rosnącymi wyzwaniami po inwazji Rosji na Ukrainę duńskie wojsko potrzebuje w najbliższych latach dodatkowych 38 mld koron (ok. 5,1 mld euro) z czego 27 mld koron, to "skumulowane zaległości", a 11 mld koron stanowią nowe inwestycje.