​Czeczeński przywódca Ramzan Kadyrow w nagraniu opublikowanym na swoich mediach społecznościowych powiedział, że siły rosyjskie przeprowadzą ofensywę, by wyzwolić terytoria samozwańczych republik Doniecka i Ługańska "od szatanów", a następnie zdobędą Kijów i inne ukraińskie miasta.

Zadania są jasne i już zaczynamy działać konkretnie, punktowo. Będzie ofensywa (...) nie tylko w Mariupolu, ale także we wszystkich innych osadach, miastach i wsiach. Ale przede wszystkim całkowicie wyzwolimy Ługańsk i Donieck - powiedział Kadyrow.

To zadanie postawione przez naczelnego wodza, naszego drogiego prezydenta Władimira Władimirowicza Putina - zaznaczył. A potem zdobędziemy Kijów i wszystkie pozostałe miasta - zaznaczył.

Naszym celem nie jest podbijanie miast, ale naszym celem jest zniszczenie tych banderowców, nazistów, szatanów. Nie cofniemy się ani o krok - zaznaczył.

Ramzan Kadyrow jest uważany za "psa wojny", który mocno naciska na kontynuowanie działań wojskowych w Ukrainie. Krytykował negocjacje pokojowe z Kijowem, twierdząc że należy zdobyć Ukrainę i "uporządkować sprawy".

Czeczenia wysłała własne oddziały do Ukrainy, czym chwalą się chętnie władze i media republiki. Kadyrow kilka razy opublikował filmy, na których sugerowano, że czeczeński przywódca sam pojechał na front. Raz miał być w Kijowie, innym razem w Mariupolu (gdzie miał być także jego 14-letni syn Adam). Eksperci mają jednak wątpliwości i zakładają, że filmy kręcono np. w Rostowie nad Donem.