"Rosja pokazała, że jest agresorem, nie przestrzega prawa międzynarodowego, a nawet wojennego" – powiedział prezydent Andrzej Duda po naradzie w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego przed szczytem Sojuszu Północnoatlantyckiego. "NATO powinno jasno i wyraźnie powiedzieć - akt z Rosją o współpracy z 1997 roku już nie istnieje" – zaznaczył prezydent.

Andrzej Duda na konferencji prasowej odniósł się do podpisanego z Rosją podczas szczytu NATO w Paryżu w 1997 r. "Aktu Stanowiącego o podstawach wzajemnych stosunków, współpracy i bezpieczeństwa".

Jak powiedział prezydent, Rosja swoimi działaniami jednoznacznie pokazała, że ten akt rozwiązuje.

Uważam, że NATO powinno jasno i wyraźnie powiedzieć to samo: nie ma tego aktu. Przekreślić raz na zawsze ten fikcyjny, z winy Rosji, dokument - powiedział prezydent Duda.

Niestety Rosja pokazała, że jest agresorem, pokazała że nie przestrzega prawa międzynarodowego w żadnym zakresie, żadnych norm - zarówno prawa międzynarodowego, w sensie szacunku dla ustanowionych w Europie i na świecie granic międzypaństwowych, co złamała już kilkakrotnie. Łamie to od dawna, od 2008 roku, kiedy napadła na Gruzję, potem w 2014 roku - Ukraina, dziś znów agresja na Ukrainę. Ale w tej chwili pokazuje, że nie przestrzega nawet praw wojny ustanowionych konwencjami międzynarodowymi, atakując ludność cywilną i zabijając niewinnych ludzi na Ukrainie - dodał prezydent.

O tym będziemy dyskutowali podczas szczytu NATO, bo trzeba dyskutować o środkach, które możemy jeszcze podjąć jako Sojusz Północnoatlantycki wobec Rosji, o kwestii polityki militarnej, sankcyjnej - poinformował.

Joe Biden przyleci do Polski

Prezydent na briefingu po posiedzeniu BBN podkreślił, że oprócz tematu sytuacji w Ukrainie, była też omawiana na nim zaplanowana na piątek i sobotę wizyta w Polsce prezydenta USA Joe Bidena. Ocenił, że obecność Bidena w Polsce oznacza "merytoryczne, a zarazem symboliczne dopięcie całego szeregu amerykańskich wizyt, które miały ostatnio miejsce w naszym kraju". Przypomniał, że w Polsce byli także ostatnio wiceprezydent USA Kamala Harris, sekretarz obrony USA Lloyd Austin oraz szef amerykańskiej dyplomacji Antony Blinken.

Podkreślił, że wśród tematów poruszanych podczas wizyty Bidena będzie kwestia bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO i Polski. 

Pan prezydent (Biden) chce na własne oczy zobaczyć ten stan zarówno jeśli chodzi o kwestie bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO, obecności amerykańskiej w Polsce, jak również tego kryzysu uchodźczego, wobec którego Polska w tej chwili stanęła - powiedział prezydent Duda. 

Duda podkreślił że już ponad dwa miliony uchodźców przybyło do Polski.

Będziemy na ten temat rozmawiali, będziemy rozmawiali na temat bezpieczeństwa Polski, będziemy rozmawiali właśnie na temat Sojuszu, który działa wspólnie, który prezentuje tutaj absolutnie jednoznacznie jednolite stanowiska, jeśli chodzi o kwestie napaści rosyjskiej na Ukrainę. To są te zagadnienia najważniejsze, które będziemy poruszali i które będą tutaj w zainteresowaniu naszej polityki przez najbliższe dwa dni - powiedział prezydent.

Duda zapewnia: Jesteśmy w stałej konsultacji, nie tylko z USA

Mówiąc o wizycie prezydenta Bidena w Polsce, Andrzej Duda podkreślił, iż pokazuje ona "jakie jest dzisiaj znaczenie Polski, zarówno w strukturach Sojuszu Północnoatlantyckiego, jak i państwa, które stanowi największy organizm państwowy na wschodniej flance NATO". 

Działamy razem, jesteśmy w stałej konsultacji, nie tylko ze Stanami Zjednoczonymi i z naszymi sojusznikami z zachodu Europy, ale także w ramach Europy Środkowej - zaznaczył prezydent.

Przypomniał, że na początku lata tego roku (29-30 czerwca) planowany jest szczyt NATO w Madrycie. Wcześniej - jak zaznaczył - Polska i Rumunia chcą zwołać szczyt tzw. Bukaresztańskiej Dziewiątki (współtworzą ją także: Bułgaria, Czechy, Estonia, Litwa, Łotwa, Słowacja i Węgry). Celem spotkania ma być - według prezydenta - przygotowanie wspólnego stanowiska, z którym państwa te udadzą się do Madrytu.

Przygotowaniem do szczytu w stolicy Hiszpanii ma także służyć czwartkowe spotkanie NATO w Brukseli z udziałem prezydenta USA Joe Bidena. 

My także w Polsce będziemy się do tego szczytu madryckiego przygotowywali, przygotowując dodatkowe dokumenty i także nasze kwestie obronne i związane z tym regulacje prawne, dostosowując się do tej zmieniającej się sytuacji bezpieczeństwa i do tej agresywnej postawy, którą prezentuje w ostatnim czasie Rosja - dodał prezydent.