"To mnóstwo niepotrzebnych zgonów" - tak Donald Trump określił rosyjskie straty na froncie w Ukrainie. Prezydent Stanów Zjednoczonych ujawnił, że w lipcu zginęło prawie 20 tys. żołnierzy Federacji Rosyjskiej. Amerykańskie szacunki dotyczące rosyjskich strat wśród sił Moskwy od początku roku są jeszcze bardziej przerażające.
Donald Trump w piątkowym wpisie na swojej platformie społecznościowej Truth Social napisał, nie podając źródła swoich informacji, że w "absurdalnej wojnie z Ukrainą" w lipcu zginęło prawie 20 tys. rosyjskich żołnierzy. Dodał, że od początku roku Rosjanie stracili 112,5 tys. wojskowych. "To mnóstwo niepotrzebnych zgonów" - podkreślił.
Prezydent Stanów Zjednoczonych zaznaczył, że "Ukraina również bardzo ucierpiała". "Od 1 stycznia 2025 roku straciła ok. 8000 żołnierzy, a liczba ta nie uwzględnia zaginionych" - przekazał. Gospodarz Białego Domu zwrócił też uwagę na ukraińskie straty wśród cywilów, choć w "mniejszej liczbie". "Ponieważ rosyjskie rakiety uderzają w Kijów i inne ukraińskie miejscowości" - podkreślił.
Amerykański prezydent w tym samym wpisie po raz kolejny podkreślił, że to "nie jest wojna Trumpa". "To wojna, która nigdy nie powinna się wydarzyć - to wojna Bidena. (...) Jestem tu tylko po to, żeby sprawdzić, czy uda mi się ją powstrzymać" - napisał.
Przywódca Ameryki - jak zauważył portal Ukraińska Prawda - po raz pierwszy ujawnił dane dotyczące rosyjskich i ukraińskich strat wojennych. Wcześniej wspominał jedynie, że Rosja i Ukraina tracą ok. 5 tys. żołnierzy dziennie.
Warto zauważyć, że w lipcu brytyjski wywiad oszacował, iż w samym tylko 2025 r. Rosja mogła stracić ok. 236 tys. żołnierzy w wojnie przeciwko Ukrainie - mowa zarówno o zabitych, jak i rannych.
Wcześniej, bo na początku czerwca, Brytyjczycy odnotowali, że od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, do czego doszło w lutym 2022 r., armia rosyjska straciła ok. 1 miliona żołnierzy (znów - zarówno zabitych, jak i rannych).


