​USA mają w tym tygodniu rozszerzyć listę osób i podmiotów objętych sankcjami o około 200 pozycji - poinformował we wtorek "The Wall Street Journal"(WSJ).

Pakiet sankcji, który ma zostać przedstawiony przez Departament Skarbu i Departament Stanu, obejmie m.in. rosyjskich gubernatorów oraz członków rodzin urzędników.

Jak zauważa amerykański dziennik, we wtorkowym wystąpieniu przed pierwszą rocznicą inwazji Rosji na Ukrainę zastępca sekretarza skarbu Wally Adeyemo powiedział, że Kreml podejmuje wszelkie wysiłki, by ominąć zachodnie sankcje

Adeyemo podkreślił, że USA i ich sojusznicy są gotowi użyć sankcji, kontroli eksportu i innych narzędzi, aby postawić firmy prowadzące interesy z Rosją przed trudnym wyborem: "robić interesy z koalicją reprezentującą połowę światowego PKB lub zapewnić materialne wsparcie Rosji".

Dostarczamy dane wywiadowcze i informacje umożliwiające działanie, aby kraje mogły stłumić unikanie sankcji w swoich jurysdykcjach - powiedział Adeyemo i dodał: "jeśli nie uda im się tego zrobić, my i nasi partnerzy jesteśmy przygotowani do wykorzystania różnych narzędzi ekonomicznych, którymi dysponujemy, aby działać na własną rękę".

Adeyemo zapowiedział, że USA jasno dadzą do zrozumienia chińskim firmom i bankom, że udzielanie wsparcia Rosji spowoduje objęcie ich sankcjami.

Departament Skarbu, Departament Stanu i Rada Bezpieczeństwa Narodowego nie odpowiedziały natychmiast na prośbę WSJ o komentarz.