Rosyjscy hakerzy zaatakowali francuski koncern zbrojeniowy Thales - twierdzą paryskie media. Informację o komunikacie hakerów w tej sprawie potwierdziła dyrekcja przedsiębiorstwa, choć nie wypowiedziała się na temat narodowości sprawców.

Według paryskich mediów, grupa rosyjskich hakerów twierdzi, iż wykradła z systemu informatycznego francuskiego koncernu zbrojeniowego Thales poufne informacje dotyczące różnego typu technologii, funkcjonowania sprzedawanej broni oraz klientów tego przedsiębiorstwa. Sprawcy zapowiadają, że opublikują te dane w internecie za tydzień.

Dyrekcja koncernu Thales twierdzi, ze hakerzy nie zażądali okupu. Przedstawiciele przedsiębiorstwa poinformowali, że wszczęto wewnętrzne dochodzenie, by ustalić, czy poufne informacje zostały naprawdę wykradzione. 

Wielu specjalistów sugeruje, ze celem hakerów może być skompromitowanie francuskiego przemysłu zbrojeniowego. Chodzić może m.in. o podważenie zaufania, jakim klienci darzą francuskie przedsiębiorstwa, z którymi podpisują umowy. 

Sprawcy ataku zapewniają w specjalnym komunikacie, że koncern Thales nie zagwarantował klientom wystarczającej ochrony danych. Proponują nawet tymże klientom przekazanie matariału dowodowego w tej sprawie, by ułatwić im żądanie odszkodowań na drodze sądowej.