W tej chwili na liście osób do ewakuacji jest około 100 osób, które współpracowały z Polskim Kontyngentem Wojskowym – powiedział szef KPRM, Michał Dworczyk. Jak dodał, dwa polskie samoloty są już w drodze do Afganistanu, a trzeci wystartuje już wkrótce.

Przypadki obywateli polskich są sporadyczne, chodzi o osoby, które współpracowały z PKW - wyjaśnił Dworczyk, przypominając, że ambasada RP w Kabulu nie działała już od kilku lat. - Nasi dyplomaci starają się odnaleźć wszystkich, którzy zgłosili się do polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych jako ci, którzy chcą wyjechać - zapewnił Michał Dworczyk w rozmowie z Polsat News.

Powiedział, że na polecenie premiera akcję ewakuacji koordynuje Ministerstwo Spraw Zagranicznych, a od strony logistycznej - polskie siły zbrojne i Ministerstwo Obrony Narodowej.

Powiedział, że sytuacja w Afganistanie jest niestabilna. Samo zorganizowanie od strony technicznej załadunku tych osób od samolotów, które pojawią się w Kabulu dla wszystkich jest dużym wyzwaniem. Tu chodzi o zweryfikowanie osób, które pojawią się na lotnisku - powiedział w rozmowie z Polsat News Michał Dworczyk.

Zapewnił, że Polska zrobi wszystko, żeby ewakuować Afgańczyków współpracujących z polską stroną. Tak jak pan premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, zrobimy wszystko, żeby każdy, kto współpracował z polskimi żołnierzami i dyplomatami, a dzisiaj potrzebuje pomocy, taką pomoc uzyskał - powiedział minister.

Premier Mateusz Morawiecki już w poniedziałek zapowiadał rozpoczęcie akcji ewakuacyjnej. "Polska nie pozostawia swoich sojuszników i przyjaciół w potrzebie. Stale monitorujemy sytuację w Afganistanie. Na moje polecenie wkrótce wylatuje pierwszy samolot do Afganistanu, który posłuży do ewakuacji osób wymagających naszej opieki" - przekazał premier na swoim Facebooku.

Kto zostanie ewakuowany?

Premier podczas briefingu w Żabiej Woli poinformował, że podczas spotkania z szefami MON, MSWiA i MSZ omówiona została kontynuacja akcji ewakuacyjnej współpracowników polskiego kontyngentu wojskowego z Afganistanu. Podkreślał, że ewakuacja z Afganistanu to zobowiązanie Polski i dziękował MON za przeprowadzenie pierwszej ewakuacji w czerwcu.

Szef rządu poinformował, że w czerwcu Polska zaproponowała ewakuację z prowincji Ghazni, gdzie stacjonowały polskie wojska. Przypomniał, że Ghazni zostało zajęte dużo wcześniej niż stolica Afganistanu.

Poinformował, że obecnie Polska współpracuje z Uzbekistanem, aby jak najsprawniej logistycznie przeprowadzić ewakuację. Dodał, że prośby o ewakuowanie osób z Afganistanu spływały do Polski z UE, NATO i w poniedziałek z Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego.

Lista tych osób zostanie nam przedstawione w najbliższych dniach, będzie to być może około 100 osób, w których ewakuacji będziemy pomagać - poinformował premier, zapewniając, że będzie to ewakuacja osób współpracujących z UE czy NATO.

Mateusz Morawiecki poinformował, że polskie samoloty wojskowe będą wykorzystywane na trasie Kabul-Uzbekistan i będą transportować osoby ewakuowane do Polski. Wszystko jest w taki sposób organizowane, żebyśmy mogli pomóc także naszym sojusznikom - zapewniał.

Premier poinformował, że powołany został ponadto rządowy zespół pod kierownictwem szefa MSWiA, który ma zająć się rozlokowaniem osób ewakuowanych z Afganistanu do specjalnych ośrodków na terytorium Polski. Cała akcja przeprowadzana jest również w porozumieniu z naszymi sojusznikami, ze służbami specjalnymi - zapewniał.

Ponadto szef rządu poinformował, że zobowiązał szefów MSWiA i MON do szczegółowej weryfikacji dokumentów sprzed lat, aby zweryfikowały listę wszystkich osób w Afganistanie, które współpracowały z Polską, aby - jak dodał - mogły znaleźć schronienie w Polsce.

Talibowie przejęli Kabul. Niestabilna sytuacja w Afganistanie

Po tym, jak Stany Zjednoczone wycofały większość swoich wojsk z Afganistanu, dużą część terytorium tego kraju zajęli talibowie. W niedzielę wkroczyli do Kabulu i przejęli kontrolę nad pałacem prezydenckim. Wcześniej prezydent Afganistanu Aszraf Ghani opuścił miasto i wyjechał za granicę, prawdopodobnie do Tadżykistanu. Państwa UE i NATO ewakuują swych obywateli z Afganistanu. Na terenie lotniska zebrało się kilkuset cywilów afgańskich, starając się uciec z kraju przed talibami.

Na nagraniach w mediach społecznościowych widać tłum biegnący po asfalcie w kierunku samolotu USA Air Force. Inne zdjęcia pokazują ludzi próbujących wejść po schodach na pokład samolotu, niektórzy zwisają z poręczy.

To, co dzieje się w Afganistanie możecie śledzić na bieżąco w naszej relacji na RMF24.pl