Kilkanaście osób zadzwoniło na policję po tym, jak wczoraj opublikowano wizerunki 51 pseudokibiców. To wstępna identyfikacja i każdy sygnał będziemy dokładnie sprawdzać - zapewniają funkcjonariusze. Wczoraj strona internetowa wielkopolskiej policji nie wytrzymała zainteresowania internautów i się zablokowała. Dziś działa normalnie.

Pierwsze zgłoszenia od osób, które twierdzą, że rozpoznały chuliganów zaczęły napływać wkrótce po publikacji zdjęć. Zgodę na umieszczenie wizerunków kiboli wyraziła prowadząca sprawę bydgoska prokuratura; ma to pomóc w ustaleniu ich tożsamości.

Pseudokibice zostali wytypowani przez ekspertów z wielkopolskiej policji na podstawie nagrań i zdjęć wykonanych przed meczem i w czasie rozgrywek. W trakcie zamieszek chuligani mieli twarze zasłonięte szalikami.

Do tej pory wielkopolscy policjanci zatrzymali 31 osób. Grożą im kary grzywny, pozbawienia wolności oraz wieloletnie zakazy stadionowe.

W sumie policja zatrzymała 50 pseudokibiców; zarzuty usłyszały 44 osoby. Dotyczą m.in. niszczenia mienia, wtargnięcia na murawę boiska oraz czynnej napaści na funkcjonariuszy policji lub pracowników ochrony.

Wobec wszystkich osób, którym przedstawiono zarzuty, stosowane są podobne środki zapobiegawcze: dozór policyjny i bezwzględny zakaz stadionowy. W jednym przypadku - pseudokibica, który kopnął operatorkę kamery telewizyjnej - zastosowano miesięczny areszt.

Do zamieszek doszło 3 maja. Chuligani zdemolowali stadion Zawiszy, gdzie w finale Pucharu Polski Legia Warszawa pokonała w rzutach karnych Lecha Poznań.

ZOBACZ ZDJĘCIA PSEUDOKIBICÓW