Podczas kontroli skarbowej w 5 sklepach urzędnicy znaleźli środki zakazane przez prawo - dowiedziała się reporterka RMF FM. Na razie nie wiadomo o jakie konkretnie substancje chodzi. Muszą one zostać zbadane w laboratorium.

Kontrolerzy skarbówki, w sklepach z dopalaczami przeglądali faktury i sprawdzali działanie kas fiskalnych. W niektórych znaleźli też jednak podejrzane substancje.

Właściciele sklepów tłumaczyli, że nielegalny towar jedynie przechowują w magazynach. Nie trafia on do sprzedaży. Niedozwolone środki znaleziono w 3 punktach na Mazowszu, oraz w sklepach w Białymstoku i Rzeszowie.

Kontrola skarbówki w punktach z dopalaczami w w całej Polsce potrwa do jutra. Kontrolerom udało się wejść do połowy z 820 sklepów.