„Z analiz polskiego wywiadu wynika, że w ostatnich latach Moskwa intensywnie zakładała na Ukrainie organizacje społeczne skupiające ludność rosyjską i prorosyjską” – donosi „Rzeczpospolita”. „W ten sposób Rosjanie dysponują nieformalną siecią instytucjonalną, niezależną od oficjalnej władzy w Kijowie” – dodaje.

"Rzeczpospolita" pisze, że polski wywiad już kilkanaście dni temu przestrzegał najważniejsze osoby w państwie, że Moskwa może próbować wykorzystać siły separatystyczne, aby oderwać Krym od Ukrainy. Ujawnia też, że według informacji polskich służb, część mieszkańców Krymu została po cichu uzbrojona przez Rosjan.

"Cała Europa liczy na rosyjskie pieniądze, na syberyjskie surowce i miliony konsumentów na Wschodzie. Goniąc za tym mirażem, zachodni politycy przymknęli oczy na to, iż Kreml łamie zasady demokracji i narusza suwerenność innych państw" - podkreśla "Rzeczpospolita".

We wtorkowej "Rzeczpospolitej" przeczytacie także o:

- wysokiej cenie wojny o Krym

- biskupach idących do mediów