Iga Świątek bardzo pewnie wygrała z rozstawioną z nr 2. w półfinale turnieju w Bad Homburg Włoszką Jasminą Paolini 6:1, 6:3. Polka zdeklasowała rywalkę, zajmująca obecnie 4. pozycję w światowym rankingu. Teraz czas na finał - pierwszy w tym sezonie dla Świątek, i pierwszy w jej karierze na trawie.
- Iga Świątek pewnie pokonała w półfinale turnieju w Bad Homburgu Włoszkę Jasmine Paolini 6:1, 6:3, mimo że rywalka jest czwartą rakietą świata.
- To pierwszy finał Świątek na trawie w karierze, a także pierwszy w tym sezonie, co może jej zapewnić awans w rankingu WTA z ósmego na czwarte miejsce.
- Turniej w Bad Homburgu to ostatni sprawdzian przed Wimbledonem.
Iga Świątek wygrała w półfinale turnieju na trawiastych kortach w niemieckim Bad Homburg z Włoszką polskiego pochodzenia Jasmine Paolini 6:1. 6:3.
Rywalka Polki zajmuje obecnie 4. miejsce w rankingu WTA. Polka jest ósma.
Bilans dotychczasowych potyczek Świątek i Paolini był przed tym spotkaniem bardzo korzystny dla 24-letniej Polki, który wygrała wszystkie pojedynki, w tym dwa ostatnie w 2024 roku. Tenisistki po raz pierwszy jednak mierzyły się na trawie, wcześniej po dwa razy na "mączce" (m.in. w finale French Open 2024) oraz na kortach twardych.
W piątkowym starciu 24-letnia raszynianka od początku narzuciła rywalce swoje warunki gry. Przełamała ją już w pierwszym gemie, po czym w kolejnym przy serwisie pięć lat starszej Paolini ponownie miała break-pointy. Nie wykorzystała ich, jednak od stanu 2:1 wygrała cztery następne gemy i gładko triumfowała 6:1.
Drugi set rozpoczął się lepiej dla Włoszki polskiego pochodzenia, która podobnie jak Świątek wcześniej, przełamała przeciwniczkę już w pierwszym gemie. Polka zrewanżowała się jej chwilę później, przełamując ją do zera. W drugiej partii dołożyła jeszcze jednego breaka i chociaż potrzebowała trzech piłek meczowych, by zakończyć spotkanie, to pewnie awansowała do finału po 67 minutach gry.
W całym meczu Polka posłała cztery asy serwisowe, nie popełniając przy tym żadnego podwójnego błędu. Paolini nie punktowała serwisem, dwukrotnie natomiast popełniła podwójny błąd. Niewymuszonych pomyłek polska tenisistka również miała mniej - 10 w porównaniu do 20 przeciwniczki.
Świątek, która w półfinale w Bad Homburg zagrała po raz drugi, po raz pierwszy w seniorskiej karierze zagra w finale turnieju na kortach trawiastych. W sobotę powalczy o 23. tytuł w swoim dorobku. Jej rywalką będzie zwyciężczyni drugiego półfinału - najwyżej rozstawiona Amerykanka Jessica Pegula. Wygrała ona z Czeszką Lindą Noskovą 6:7 (2-7), 7:5, 6:1.
To także pierwszy finał Świątek w tym sezonie. Ostatnio zagrała w finale 384 dni temu, czyli podczas ubiegłorocznego wielkoszlemowego French Open.
Dotarcie do finału pozwoli także Polce na awans w światowym rankingu - z ósmego na czwarte miejsce.
Turniej w Bad Homburg to ostatni sprawdzian przed rozpoczynającym się w poniedziałek w Londynie wielkoszlemowym Wimbledonem.


