Rozstawiony z numerem szóstym Hubert Hurkacz wygrał z Taylorem Fritzem 6:3, 7:6 (7-5) i awansował do półfinału turnieju ATP 250 na kortach ziemnych w Genewie. Polski tenisista po raz pierwszy od sześciu lat wygrał z Amerykaninem, który miał najwyższe rozstawienie w szwajcarskim turnieju. Awans do najlepszej czwórki w Genewie pozwoli Polakowi wrócić do czołowej "30" listy ATP w najnowszym notowaniu.

W pierwszej rundzie 28-letni wrocławianin wygrał z Francuzem Arthurem Cazaux 6:3, 6:4. W drugiej pokonał kolejnego francuskiego tenisistę - Arthura Rinderknecha 6:4, 6:1.

Dzisiejszy rywal Polaka, czwarty w światowym rankingu Taylor Fritz, w pierwszej rundzie miał wolny los, natomiast później odniósł zwycięstwo nad francuskim zawodnikiem Quentinem Halysem 6:4, 7:6 (7-5).

Polak i Amerykanin są rówieśnikami. Obaj grali wcześniej pięć razy, ale polski tenisista zdołał pokonać rywala tylko raz, sześć lat temu w Montrealu.

Ślisko na korcie

Ich czwartkowy mecz rozpoczął się ze znaczącym opóźnieniem z powodu deszczu. Finalnie zawodnicy zdołali wejść na kort, jednak nawierzchnia była śliska: Taylor Fritz zanotował upadek w pierwszym secie.

Hubert Hurkacz już w pierwszym gemie serwisowym miał problemy i musiał bronić brak-pointów, jednak finalnie zdołał wówczas utrzymać podanie. Kolejne gemy, zarówno Polaka, jak i Amerykanina były równie wyrównane. Niżej notowany tenisista jako pierwszy zanotował przełamanie, po czym objął prowadzenie 4:1. Jeden break wystarczył mu do zwycięstwa w premierowej odsłonie 6:3.

Druga partia ponownie stała pod znakiem wyrównanej walki, obaj zawodnicy dość pewnie wygrywali gemy przy swoim podaniu i żaden z nich nie był w stanie przełamać rywala. Zwycięzcę wyłonił tie-break, który był równie zacięty jak cały mecz. Obaj tenisiści stracili serwis po razie, ale w decydującym momencie minimalnie lepszy okazał się wrocławianin, który posłał dwa asy serwisowe, a zwycięstwo dało mu uderzenie amerykańskiego tenisisty w siatkę.

W półfinale z Sebastianem Ofnerem

Polak, który długo wracał do formy po kontuzji odniesionej podczas ubiegłorocznego wielkoszlemowego Wimbledonu, dopiero po raz drugi w tym sezonie awansował do półfinału turnieju cyklu ATP. Wcześniej dotarł do tego etapu w lutym w Rotterdamie, gdzie przegrał z Hiszpanem Carlosem Alcarazem.

O pierwszy w tym roku finał wrocławianin zagra w Genewie z Sebastianem Ofnerem, który wcześniej w czwartek pokonał Rosjanina Karena Chaczanowa 4:6, 6:4, 6:4. To będzie pierwszy pojedynek Hurkacza z rok starszym Austriakiem w imprezie cyklu ATP.

Awans do najlepszej czwórki w Genewie pozwoli Polakowi wrócić do czołowej "30" listy ATP w najnowszym notowaniu. Aktualnie w wirtulanym rankingu awansował z 31. na 28. miejsce.

Turniej w Szwajcarii jest ostatnim sprawdzianem dla wrocławianina przed rozpoczynającym się w niedzielę wielkoszlemowym French Open.