Stany Zjednoczone rozpoczęły kolejny atak na obiekty libijskie. Bombardowanie rozpoczęło się od wystrzelenia 12 rakiet typu cruise. Do ataku szykują się też okręty podwodne wyposażone w pociski tomahawk. Jak informuje Pentagon tym razem celem jest m.in. sztab dowodzenia libijskiej armii.

Według telewizji Al-Dżazira siły lojalne Kadafiemu przez wiele godzin bombardowały miasto Zintan. Znajduje się ono 130 km na południe od Trypolisu. AFP powołując się na rzecznika rebeliantów twierdzi, że w Misracie zginęło co najmniej 11 osób. Siły libijskiego przywódcy ostrzelały tam tłum nieuzbrojonych ludzi. Żołnierze mieli w centrum miasta zgromadzić 500 osób i zmusić je do manifestowania poparcia dla Kadafiego.