W Mikołajkach rozpoczyna się 79. Rajd Polski. W gronie faworytów oprócz Mikołaja Marczyka, czyli faworyta polskich kibiców jest także Szwed Tom Kristensson, czyli mistrz Polski z 2022 roku i były mistrz świata juniorów. Nasz wysłannik na rajd Patryk Serwański mógł przekonać się, jakie umiejętności ma szwedzki kierowca. Patryk przejechał z Kristenssonem odcinek testowy rajdu.

Muszę przyznać, że było to wyjątkowe doświadczenie. Niezbyt długie, bo nasz czas przejazdu odcinka testowego wyniósł 2 minuty i 20 sekund. Był to czas zdecydowanie słabszy niż możliwości Kristenssona, który wcześniej w "warunkach bojowych" miał rezultat o blisko 25 sekund lepszy. Ja oczywiście nie czułem tej różnicy i wydawało mi się, że jest naprawdę szybko.

Wszystko musiało się odbyć w zgodzie z rajdowymi regulaminami. Dostałem od organizatorów rajdu specjalne ubrania. Nie tylko kombinezon, ale też kalesony, koszulkę, buty, a nawet skarpetki. Bez odpowiedniego stroju nie mógłbym wjechać na trasę odcinka specjalnego.

Tom Kristensson okazał się bardzo wyrozumiały dla mojego niewielkiego, rajdowego doświadczenia. Opowiedział o wszystkich procedurach, a nawet już w trakcie jazdy zdążył zapytać, czy czuję się komfortowo. Przed odcinkiem Tom odpowiednio dogrzał opony, później czekaliśmy na start. Mogłem zobaczyć, jak Tom koncentruje i pobudza się przed rozpoczęciem próby.

Ja postanowiłem po prostu cieszyć się tym doświadczeniem, choć kilka pierwszych sekund przejazdu dało o sobie znać lekkim dyskomfortem. Muszę przyznać, że ta inna perspektywa z wnętrza rajdowego samochodu okazała się bardzo wciągająca. Zgromadzeni przy trasie kibice, aparaty fotograficzne, doping. To wszystko widać z rajdówki. Przynajmniej gdy nie trzeba dyktować opisu (jak rajdowy pilot) lub trzymać kierowcy i skupiać się na jeździe (jak kierowca rajdowy).

Muszę też przyznać, że czułem się w rajdówce bardzo pewnie i bezpiecznie, choć po drodze minęliśmy jeden rozbity samochód. Tak, już na samym początku rajdowego weekendu dla jednej z załóg impreza się skończyła.

Jedno mogę powiedzieć zupełnie szczerze - po takim przejeździe dodatkowa porcja kawy nie jest już potrzebna. Fantastyczne jest to, że Tom jadąc trochę na pół gwizdka, właściwie cały czas był uśmiechnięty. A nie ma nic przyjemniejszego niż tego typu spotkanie z pasjonatem.

79. Rajd Polski na pewno przyniesie jeszcze dużo sportowych emocji. Warto zdawać sobie sprawę, że dla zawodników to także dobra zabawa i czysta radość.

Opracowanie: