"Przez wiele tygodni Paweł Adamowicz był celem kampanii nienawiści ze strony aparatu władzy" - napisał w poniedziałek na Twitterze były premier, teraz szef Europejskiej Partii Ludowej Donald Tusk.

13 stycznia 2019 r. podczas gdańskiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy 27-letni Stefan W. zaatakował nożem prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Samorządowiec w bardzo ciężkim stanie trafił do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. Lekarzom nie udało się go uratować.

Paweł Adamowicz miał 53 lata. Prezydentem Gdańska był przez 20 lat.

"Rok temu Pawłowi Adamowiczowi zadano nożem kilka śmiertelnych ciosów. Po ataku zabójca ogłosił, że był to odwet na sądach i Platformie" - napisał w poniedziałek na Twitterze Donald Tusk.

Jak napisał Donald Tusk, "przez wiele tygodni prezydent Adamowicz był celem kampanii nienawiści ze strony aparatu władzy". "Cześć Jego pamięci" - dodał.

"Wplecenie zabójstwa Adamowicza w spór dot. sądownictwa wymaga sporej dawki nikczemności"

"Wplecenie w tę tragedię bieżącego sporu o kształt sądownictwa wymaga sporej dawki nikczemności. I nie ma nic wspólnego z oddawaniem czci pamięci Zmarłego, a wiele z traktowaniem jej jako politycznego narzędzia" - napisał w poniedziałek na Twitterze wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.