Roman Polański zamierza w styczniu przyszłego roku rozpocząć zdjęcia do nowego filmu. Obraz ma powstać na podstawie sztuki francuskiej pisarki Yasminy Rezy "Bóg mordu" - donosi dziennik "Le Monde". Wczoraj Polański opuścił areszt domowy, w którym przebywał od grudnia. Władze Szwajcarii zdecydowały bowiem, że nie wydadzą go USA.

Według francuskiej gazety, w ciągu ostatnich miesięcy spędzonych w willi w szwajcarskim Gstaad Polański przygotował scenariusz filmu, opartego na głośnym dramacie Rezy. Dziennik podaje, że Reza i Polański zaczęli rozmawiać o adaptacji sztuki jeszcze kilka dni przed aresztowaniem reżysera we wrześniu ubiegłego roku. Później francuska pisarka miała wielokrotnie gościć w Gstaad, by pracować z Polańskim nad scenariuszem. Zdjęcia mają się rozpocząć w styczniu przyszłego roku z udziałem amerykańskich aktorów.

Reza nie zdradziła "Le Monde" szczegółów projektu. Stwierdziła, że to Roman powinien go ujawnić.

"Bóg mordu" - wystawiany już na wielu światowych scenach, m.in. w Berliner Ensemble, na West Endzie czy Broadwayu - opowiada o pozornie niewinnym spotkaniu dwóch małżeństw w następstwie bójki ich synów. Konfrontacja stopniowo przeradza się w otwarty konflikt, który prowadzi do nieoczekiwanego finału.

51-letnia Reza ma na swoim koncie utwory sceniczne, tłumaczone na kilkadziesiąt języków i znane także w Polsce, jak głośna "Sztuka". We Francji zdobyła też rozgłos jako autorka książki "Świt, wieczór lub noc", która jest intymnym portretem Nicolasa Sarkozy'ego z okresu jego kampanii prezydenckiej w 2007 roku.