Pół godziny - tyle ma potrwać w sobotę przejazd konduktu żałobnego z trumną papieża z placu świętego Piotra do oddalonej o 6 km bazyliki Matki Bożej Większej, gdzie Franciszek zostanie pochowany. Złożenie trumny do grobu będzie aktem prywatnym - zastrzegł Watykan.
Watykański rzecznik Matteo Bruni wyjaśnił podczas piątkowej konferencji prasowej, że kondukt wyruszy przez boczną bramę Watykanu - Perugino. Trasa do bazyliki Matki Bożej Większej (Santa Maria Maggiore) liczy około 6 kilometrów.
Przejazd konduktu ma trwać około pół godziny. Trumna będzie widoczna w czasie tego orszaku.
Matteo Bruni podkreślił, że złożenie trumny do grobu w bazylice będzie "aktem prywatnym", a zatem bez udziału mediów.
Watykan ogłosił, że delegacje zasiądą po prawej stronie, patrząc frontem do bazyliki Św. Piotra.
Pierwsze miejsce zajmie delegacja z Argentyny, ojczyzny papieża. Na jej czele stać będzie prezydent Javier Milei. Następna będzie delegacja Włoch, w której znajda się prezydent Sergio Mattarella i premier Giorgia Meloni. W kolejnych rzędach zasiądą koronowane głowy i reprezentanci krajów w porządku alfabetycznym w języku francuskim, co wynika z ustaleń protokołu.