Pogrzeb królowej Elżbiety II odbędzie się w poniedziałek 19 września - podał Pałac Buckingham. Będzie to dla Brytyjczyków dzień wolny od pracy. 96-letnia brytyjska monarchini zmarła w czwartek, po ponad 70 latach na tronie.

Ceremonia pogrzebowa rozpocznie się w Opactwie Westminsterskim o godz. 12 polskiego czasu. Przez 4 dni przed pogrzebem królowej trumna z jej ciałem będzie wystawiona na widok publiczny w najstarszej części Pałacu Westminsterskiego, by Brytyjczycy mogli oddać jej hołd.

Jak przekazał Pałac Buckingham, trumna z ciałem Elżbiety II jest obecnie w sali balowej zamku Balmoral. Jutro zostanie stamtąd przewieziona do Pałacu Holyrood w Edynburgu. Pozostanie tam w sali tronowej do poniedziałkowego popołudnia. Później w procesji zostanie przeniesiona do Katedry św. Idziego w Edynburgu. Według zapowiedzi, w procesji i następującym po niej nabożeństwie wezmą udział członkowie rodziny królewskiej - w tym król Karol III. 

Trumna z ciałem królowej będzie wystawiona w katedrze św. Idziego, by mieszkańcy Szkocji mogli oddać hołd monarchini. We wtorek po południu samolotem zostanie przetransportowana do bazy RAF w Northolt, a stamtąd do Pałacu Buckingham. 

W środę po południu trumna Elżbiety II zostanie przewieziona na lawecie armatniej do Pałacu Westminsterskiego. Pozostanie tam do poniedziałkowego poranka, skąd trafi do Opactwa Westminsterskiego. 

Po ceremonii pogrzebowej trumna z ciałem Elżbiety II zostanie złożona w kaplicy św. Jerzego na zamku w Windsorze, gdzie pochowani są także jej zmarły w zeszłym roku mąż, książę Filip oraz jej rodzice.

Książę William: Była przy mnie w najszczęśliwszych i najsmutniejszych momentach

Krótkie oświadczenie dotyczące śmierci królowej Elżbiety II opublikował dziś jej wnuk - książę William.

W czwartek świat stracił niesamowitą liderkę, której poświęcenie dla kraju było absolutne. (...) Ja straciłem babcię i opłakuję jej stratę, a jednocześnie czuję się niesamowicie wdzięczny - napisał syn Karola III, książę Walii. Jak podkreślił, miał okazję aż do wejścia w piątą dekadę swojego życia korzystać z mądrości i wsparcia królowej, a jego dzieci spędzały z nią wakacje, które pozostaną w ich wspomnieniach na zawsze.

Była przy mnie w najszczęśliwszych momentach. Była też przy mnie w najsmutniejszych dniach swojego życia. Wiedziałem, że ten dzień nadejdzie, ale potrzeba czasu, aż poczuję, że naprawdę żyję już bez babci - przyznał William. Podziękował Elżbiecie II w imieniu całego swojego pokolenia za pokaz służby i godności w życiu publicznym. 

Moja babcia stwierdziła kiedyś, że żal to cena, którą płacimy za miłość. Cały smutek, jaki będziemy czuć w nadchodzących tygodniach będzie świadectwem miłości, jaką czuliśmy do naszej niezwykłej Królowej. Uczczę jej pamięć, wspierając mojego ojca - króla - w każdy możliwy sposób - zapewnił William.