Do tłumu zgromadzonego przed zamkiem w Windsorze wyszli dziś wnukowie Elżbiety II wraz z żonami. Rozmawiali z Brytyjczykami, którzy przyszli pożegnać swoją królową i przyglądali się pozostawionym przez nich kwiatom i innym dowodom sympatii dla monarchini.

Na zdjęciach widać, że Brytyjczycy opłakujący swoją królową pozostawili przed zamkiem w Windsorze mnóstwo kwiatów, ale też m.in. flagi, balony i portrety Elżbiety II. 

Od czasu, gdy na początku 2020 r. książę Harry i jego żona Meghan ogłosili rezygnację z pełnienia obowiązków członków rodziny królewskiej i wyjechali do USA, stosunki między braćmi były bardzo chłodne. Jak zwracały uwagę brytyjskie media, zanim w czwartek obaj pojechali do umierającej babci, nie spotkali się ze sobą, chociaż w związku z wizytą Harry'ego w Wielkiej Brytanii obaj przebywali na terenie posiadłości, na której jest zamek w Windsorze, w odległości zaledwie kilkuset metrów od siebie.

Harry przyjechał w czwartek do zamku Balmoral w Szkocji, gdzie zmarła Elżbieta II jako ostatni i wyjechał stamtąd jako pierwszy, następnego dnia rano.

Elżbieta II zmarła w czwartek w wieku 96 lat. Jej pogrzeb odbędzie się w poniedziałek 19 września. Monarchini spocznie w kaplicy św. Jerzego na zamku w Windsorze, gdzie pochowani są także jej zmarły w zeszłym roku mąż, książę Filip oraz jej rodzice.

"Była przy mnie w najszczęśliwszych i najsmutniejszych momentach"

Krótkie oświadczenie dotyczące śmierci królowej Elżbiety II opublikował dziś książę William.

W czwartek świat stracił niesamowitą liderkę, której poświęcenie dla kraju było absolutne. (...) Ja straciłem babcię i opłakuję jej stratę, a jednocześnie czuję się niesamowicie wdzięczny - napisał syn Karola III, książę Walii. Jak podkreślił, miał okazję aż do wejścia w piątą dekadę swojego życia korzystać z mądrości i wsparcia królowej, a jego dzieci spędzały z nią wakacje, które pozostaną w ich wspomnieniach na zawsze.

Była przy mnie w najszczęśliwszych momentach. Była też przy mnie w najsmutniejszych dniach swojego życia. Wiedziałem, że ten dzień nadejdzie, ale potrzeba czasu, aż poczuję, że naprawdę żyję już bez babci - przyznał William. Podziękował Elżbiecie II w imieniu całego swojego pokolenia za pokaz służby i godności w życiu publicznym. 

Moja babcia stwierdziła kiedyś, że żal to cena, którą płacimy za miłość. Cały smutek, jaki będziemy czuć w nadchodzących tygodniach będzie świadectwem miłości, jaką czuliśmy do naszej niezwykłej Królowej. Uczczę jej pamięć, wspierając mojego ojca - króla - w każdy możliwy sposób - zapewnił William.