"Jest to mój jedyny start na ten moment w rajdzie WRC w tym roku. Zobaczymy. Nie ma co mówić o dłuższej współpracy, ponieważ tak naprawdę nie wiadomo, co będę robił w przyszłości" - podkreślił Robert Kubica w rozmowie z wysłannikiem RMF FM na Rajd Monte Carlo Maciejem Jermakowem. Prestiżowa impreza, w której startuje polski kierowca, jest pierwszą rundą cyklu WRC.

"Jest to mój jedyny start na ten moment w rajdzie WRC w tym roku. Zobaczymy. Nie ma co mówić o dłuższej współpracy, ponieważ tak naprawdę nie wiadomo, co będę robił w przyszłości" - podkreślił Robert Kubica w rozmowie z wysłannikiem RMF FM na Rajd Monte Carlo Maciejem Jermakowem. Prestiżowa impreza, w której startuje polski kierowca, jest pierwszą rundą cyklu WRC.
Robert Kubica i brytyjski kierowca rajdowy Kris Meeke /Andre Lavadinho/Panoramic /PAP

Maciej Jermakow: Czuje się Pan dobrze przygotowany do tego rajdu?

Robert Kubica: Przygotowani jesteśmy tak, jak na to pozwalają warunki. Jedziemy ten rajd, jedziemy go skoncentrowani, miejmy nadzieję, że to będzie udana dla nas impreza. Choć Monte jest bardzo specyficznym rajdem, charakterystycznym i zmiennym. Nie wiadomo za bardzo, czego można się spodziewać. Liczę na równą jazdę. Warunki będą różne, dlatego też uważam, że chwilami może będziemy w dobrej sytuacji, chociaż nasza pozycja startowa nie jest najlepsza, biorąc pod uwagę to, co dzieje się na trasie.

Główny cel na ten rajd?

Meta.

Jedziecie w barwach nowego zespołu. To duża zmiana?

Nowy zespół... to tymczasowe dla nas rozwiązanie. Jest to mój jedyny start na ten moment w rajdzie WRC w tym roku. Zobaczymy. Nie ma co mówić o dłuższej współpracy, ponieważ tak naprawdę nie wiadomo, co będę robił w przyszłości.

Kiedy taka decyzja dotycząca przyszłości może zapaść?

Pewne decyzje zostały podjęte. Pewne nie. Zobaczymy. O terminach można dużo mówić, ale to nic nie zmienia. Jak będzie podjęta decyzja, to kibice na pewno zostaną o tym poinformowani.

 

Z Monte Carlo,