Dziś rozegrane zostaną kolejne mecze drugiej kolejki fazy grupowej mistrzostw świata w RPA. Na boisku w Johannesburgu pierwsi wybiegną piłkarze Argentyny i Korei Południowej. O godz. 16 zmierzy się Grecja z Nigerią. Wieczorem starcie Francji z Meksykiem.

Argentyna - Korea Płd.

GODZ.: 13:30

MIEJSCE: Johannesburg

SĘDZIA: Frank De Bleeckere (Belgia)

Defensywnie nastawieni piłkarze Korei Południowej zamierzają przynajmniej "urwać" punkt faworyzowanym Argentyńczykom.Obie drużyny wygrały pierwsze mecze w południowoafrykańskim turnieju - Koreańczycy z Grecją 2:0, a Argentyna z Nigerią 1:0, więc ich pozycja wyjściowa przed drugą kolejką MŚ jest korzystna. Co więcej, triumfator czwartkowego spotkania praktycznie zapewni sobie awans do 1/8 finału.

Koreański trener Huh Jung-moo, zdając sobie sprawę z siły rywala zapowiedział, defensywne ustawienie 4-5-1. Znacznie odważniej, bowiem z dwoma atakującymi, Azjaci zagrali w potyczce z Grekami, ale klasa przeciwnika była zupełnie inna.

Z kolei selekcjoner drużyny z Ameryki Płd. Diego Armando Maradona prawdopodobnie desygnuje identyczny skład, jak w premierowym występie, z trzema napastnikami: Lionelem Messim, Carlosem Tevezem i Gonzalo Higuainem. Okazję na "przełamanie" będzie miał Messi, który z Nigerią aż osiem razy próbował zdobyć gola, jednak znakomicie bronił Vincent Enyeama. Bramkę na wagę trzech punktów strzelił głową Gabriel Heinze, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Korea Płd. będzie rywalizowała z Argentyną dokładnie 56 lat po fatalnym debiucie w MŚ - 0:9 z Węgrami w Zurychu. Do jedynej konfrontacji obu reprezentacji w historii mundiali doszło w 1986 roku w Meksyku. Argentyńczycy zwyciężyli Azjatów 3:1. Na boisku byli obaj obecni szkoleniowcy. 24 lata temu Koreańczycy grali nie w piłkę, a uprawiali... taekwondo"- stwierdził Maradona. Z kolei przed siedmioma laty Korea Płd. uległa w meczu towarzyskim 0:1, a gola uzyskał Javier Saviola.

Grecja - Nigeria

GODZ.: 16:00

MIEJSCE: Bloemfontein

SĘDZIA: Oscar Ruiz (Kolumbia)

Grecja i Nigeria są w podobnej sytuacji - druga porażka będzie oznaczać niemal pewne wyeliminowanie z piłkarskich mistrzostw świata w RPA. W kiepskiej sytuacji są zwłaszcza Grecy - mistrzowie Europy sprzed sześciu lat. W inauguracyjnym meczu, po słabej grze, nie sprostali Korei Płd., a co więcej, w historii występów w MŚ nie strzelili jeszcze żadnego gola. Szesnaście lat temu na amerykańskich boiskach reprezentacja Hellady poniosła trzy porażki - po 0:4 z Argentyną i Bułgarią oraz 0:2 z... Nigerią. Greków czeka bardzo trudne zadanie z jeszcze jednego powodu - w świetnej formie jest nigeryjski bramkarz Vincent Enyeama. Z Argentyną dał się pokonać tylko raz, ale aż ośmiokrotnie zatrzymał najlepszego piłkarza świata Lionela Messiego.

Nigeryjczycy jednak nie mogą być pewni wygranej. Niemal na każdym kroku podkreśla się, że ich szwedzki selekcjoner Lars Lagerbaeck, który doprowadził rodzimą drużynę narodową do MŚ 2002 i 2006, prowadzi kadrę "Super Orłów" od niespełna czterech miesięcy. To zbyt krótko, by myśleć o sukcesie w turnieju. Nigeryjczycy lubią rywalizować w MŚ z europejskimi przeciwnikami. Wszystkie dotychczasowe zwycięstwa odnieśli w konfrontacjach z zespołami ze Starego Kontynentu - z Grecją i Bułgarią w 1994 roku oraz Hiszpanią i Bułgarią cztery lata później.

Francja - Meksyk

GODZ.: 20:30

MIEJSCE: Polokwane

SĘDZIA: Khalil Al-Ghamdi (Arabia Saudyjska)

Francuzi nigdy nie przegrali z Meksykanami. Jeśli dziś "Trójkolorowi" odniosą zwycięstwo w Polokwane, przybliżą się do awansu do 1/8 finału piłkarskich mistrzostw świata w RPA. Faworytem potyczki w Polokwane jest europejski zespół, który na sześć gier z Meksykanami, zwyciężył pięciokrotnie, a raz zremisował. W MŚ rywalizowały ze sobą trzy razy - bilans jest korzystny dla Trójkolorowych (2-1-0). Trzy kolejne spotkania miały charakter towarzyski, a zdecydowanie lepsi Francuzi nie stracili w nich nawet jednej bramki.

W porównaniu z premierowymi występami na mundialu 2010, zapewne obaj szkoleniowcy dokonają roszad w wyjściowych składach. Domenech prawdopodobnie postawi na środku ataku na Thierry'ego Henry'egu, a Nicolasa Anelkę ustawi tym razem na prawym skrzydle. Z kolei Javier Aguirre chce wysłać od początku trzech napastników. Ciekawie zapowiada się m.in. walka zawodników hiszpańskiej Barcelony - Rafaela Marqueza, który strzelił wyrównującą bramkę z RPA, z Henrym i Ericem Abidalem. Francuzi mają znakomitych piłkarzy, który w każdym momencie potrafią zrobić różnicę na boisku - przyznał Marquez, 31-letni defensor katalońskiej drużyny.

Wszystkie informacje na temat piłkarskich mistrzostw świata w RPA znajdziecie w specjalnym raporcie "Mundial 2010" . Na miejscu jest nasz specjalny wysłannik Patryk Serwański. Jego relacje przeczytacie na blogu. Od 11 czerwca do 12 lipca na antenie RMF FM możecie też słuchać Mistrzowskich Faktów Sportowych.