Oficjalnie rusza już zgrupowanie reprezentacji Polski w piłce nożnej przed mistrzostwami świata w Rosji. W bazie kadry w Arłamowie dziś mają się pojawić zawodnicy. Do godz. 18 powinni stawić się wszyscy piłkarze. Na razie nie planowane są żadne opóźnienia. Podobnie jak dwa lata temu, niektórzy piłkarze przylecą helikopterami.

Przed hotelem w Arłamowie pojawiła się informacja, że do budynku mogą wejść tylko goście hotelowi posiadający specjalne opaski.

Kadra nie ma całego obiektu dla siebie. Zrobiono jednak wszystko, żeby zawodników nikt nie podglądał w czasie treningów. Wszystkie pokoje od strony boiska są zajęte przez sztab. 

To, co będzie się działo na boisku jest przeznaczone tylko dla piłkarzy i sztabu szkoleniowego. To jest naturalna rzecz i każda drużyna, która szykuje coś specjalnego na piłkarski turniej nie chce, żeby postronne oczy mogły się temu przyglądać - tłumaczy w rozmowie z RMF FM Jakub Kwiatkowski rzecznik reprezentacji.

Boisko zostało ogrodzone i zasłonięte podwójnym płotem, przez który nic nie można zobaczyć.

Zmiany, zmiany, zmiany?

W tym tygodniu dużo może się zmienić - powiedział w poniedziałek selekcjoner reprezentacji Polski Adam Nawałka. Zgrupowanie w Arłamowie to ostatni etap krajowych przygotowań przed piłkarskimi mistrzostwami świata w Rosji.

Podczas tego tygodnia może się dużo zmienić. Zgrupowanie w Juracie było bardzo wartościowe. Zawodnicy mogli się zregenerować i wyleczyć po trudach sezonu. Poprzez jazdę na rowerach osiągnęliśmy cel jakim była podbudowa tlenowa. Sprawdziliśmy to dwa lata wcześniej. Wypełniliśmy również założenia szkoleniowe - tłumaczył selekcjoner. W Juracie kilku piłkarzy nie brało udziału w zajęciach.

Michał Pazdan będzie gotowy w stu procentach. Kamil Glik wykorzystał ten czas na leczenie i pracował z fizjoterapeutami. Dużo czasu poświęcił w Juracie, aby wrócić do zdrowia. Na drobne infekcje narzekali Karol Linetty i Dawid Kownacki, który był trochę przeziębiony. Jednak teraz wszystko powinno być w porządku - zdradził Adam Nawałka.

Mundial... coraz bliżej

W zgrupowaniu, które we wtorek rozpoczyna się w Arłamowie weźmie udział 32 zawodników. Mają stawić się w hotelu we wtorek do godz. 18.00. Czwartego czerwca ogłoszona zostanie ostateczna, 23-osobowa kadra na mistrzostwa świata.

Po kontuzjach do reprezentacji wrócili Arkadiusz Milik i Jakub Błaszczykowski. Ten pierwszy był już powołany na wiosenne mecze towarzyskie z Nigerią (0:1) i Koreą Południową (3:2).

Jestem zadowolony z poziomu wydolności Arka i Kuby. Arek był odpowiednio prowadzony w Napoli. Fizykoterapeuci i trenerzy przygotowania fizycznego wykonali świetną pracę. Był też rozsądnie wprowadzany do zespołu. Nie jest jeszcze gotowy do gry przez 90 minut, dlatego w grze kontrolnej w Juracie grał w określonym czasie. Podobnie wygląda sytuacja z Kubą. Rozmawiałem o nim z trenerem Wolfsburga i bardzo pozytywnie wypowiadał się o jego przygotowaniu fizycznym. Mamy jednak jeszcze trochę czasu, aby ich odpowiednio przygotować - powiedział Adam Nawałka.

Przed mundialem biało-czerwonych czekają jeszcze dwa mecze kontrolne. 8 czerwca w Poznaniu ich rywalem będzie Chile, a cztery dni później zagrają w Warszawie z Litwą. Następnego dnia kadra Nawałki wyleci do swojej bazy w Soczi.

Turniej w Rosji rozpocznie się 14 czerwca. Wówczas na Łużnikach w Moskwie gospodarz imprezy zmierzy się z Arabią Saudyjską.

Rywalami Polaków w grupie H będą kolejno: Senegal (19 czerwca w Moskwie), Kolumbia (24 czerwca w Kazaniu) i Japonia (28 czerwca w Wołgogradzie).

Wojciech Marczyk
(ug)