Na odcinku podlaskiego oddziału SG doszło do kolejnej próby siłowego sforsowania granicy; brało w niej udział 150 osób. "Atak rozpoczął się rzucaniem w stronę żołnierzy różnych przedmiotów, a następnie próbą zniszczenia ogrodzenia - przekazał MON. "Żołnierze oddali strzały ostrzegawcze w powietrze" - dodał resort. Straż graniczna ostatniej doby odnotowała 468 prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. Alaksandr Łukaszenka poprosił Władimira Putina o przysłanie rosyjskich żołnierzy na granice Białorusi z Polską. Białoruski prezydent poinformował o tym ministrów podczas specjalnego posiedzenia rządu. Wydarzenia na polsko-białoruskiej granicy relacjonowaliśmy dla Was w naszym raporcie dnia.

Aby odświeżyć stronę lub włącz automatyczne odświeżanie :
  • Kreml twierdzi, że Rosja nie jest powiązana z wydarzeniami na granicy polsko-białoruskiej.
  • Na granicy jest 15 tys. żołnierzy Wojska Polskiego
  • W rejonie Białowieży doszło do próby siłowego przekroczenia granicy przez kilkuset migrantów. "Żołnierze oddali strzały ostrzegawcze w powietrze" - podał MON
  • Ostatniej doby odnotowano 468 prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski
  • Według polskich służb widać, że migranci szykują się na dłuższy pobyt - budowane są nawet prowizoryczne szałasy.
  • Alaksandr Łukaszenka poprosił Władimira Putina o przysłanie rosyjskich żołnierzy na granice Białorusi z Polską. Zagroził też, że w odpowiedzi na unijne sankcje Białoruś może odciąć tranzyt gazu przez swoje terytorium
  • Prezydent Rosji Władimir Putin i kanclerz Niemiec Angela Merkel rozmawiali o kryzysie migracyjnym na granicach Białorusi z krajami UE.

21:29

Ponad 40 godzin - na tyle szacowany był w czwartek wieczorem czas oczekiwania ciężarówek na przekroczenie granicy z Białorusią na przejściu drogowym w Bobrownikach w woj. podlaskim. Na wyjazd z Polski przez towarowe przejście graniczne w Koroszczynie w woj. lubelskim czeka ok. 840 pojazdów; szacunkowy czas oczekiwania to 20 godzin. 

20:45

20:39

Turkish Airlines potwierdziły, że nie będą odtąd przyjmować na pokłady samolotów do Mińska obywateli Iraku, Syrii i Jemenu, z wyjątkiem posiadaczy paszportów dyplomatycznych - poinformował szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch.

20:29

Chciałbym, żebyście mieli świadomość, że jesteśmy z wami cały czas. Jako prezydent RP nigdy, ani na moment nie stanę przeciwko naszym funkcjonariuszom; zawsze będę pilnował waszych spraw - zwrócił się do żołnierzy i funkcjonariuszy działających na granicy polsko-białoruskiej prezydent Andrzej Duda.

Prezydent odwiedził wieczorem na Podlasiu granicę polsko-białoruską, gdzie spotkał się z żołnierzami i funkcjonariuszami Straży Granicznej pełniącymi tam służbę.

Dla mnie Święto Niepodległości upłynęło pod znakiem świadomości tego, że jesteście tutaj i pełnicie trudną służbę. Dlatego postanowiłem, że przyjedziemy do was dzisiaj, by się spotkać i po prostu być z wami chociaż przez chwilę. Chciałbym, żebyście mieli świadomość, że jesteśmy z wami cały czas - nie tylko w tym względzie, że myślimy, ale przede wszystkim dlatego, że co by się tutaj nie stało - bądźcie pewni, że jestem zawsze z wami - zwrócił się do pełniących służbę na granicy prezydent.


19:28

Celowe, instrumentalne wykorzystanie migracji przez Białoruś kwalifikuje się jako atak hybrydowy i stanowi zagrożenie dla naszego wspólnego bezpieczeństwa; to również działanie sprzeczne z podstawowymi wartościami Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie - mówił podczas posiedzenia Stałej Rady OBWE ambasador Adam Hałaciński.

Dyplomata, będący Stałym Przedstawicielem RP przy OBWE poruszył temat kryzysu na wschodnich granicach UE podczas posiedzenia Stałej Rady Organizacji w Wiedniu. Hałaciński opisał działania Białorusi i wskazał na naruszenia przez władze w Mińsku podstawowych zasad OBWE, do której należy również Białoruś.

Przypominamy władzom w Mińsku o ich międzynarodowych zobowiązaniach, łącznie z tymi zawartymi w ramach OBWE. Migracja nie może być używana jako narzędzie do szantażowania rządów i polaryzacji społeczeństw przy jednoczesnym narażaniu ludzkiego życia i zdrowia - podkreślił ambasador.

W trakcie posiedzenia Polskę wsparł przedstawiciel Unii Europejskiej, według którego sytuacja na granicy pokazuje cynizm białoruskiego reżimu, który stara się odwrócić uwagę od brutalnych represji i naruszeń praw człowieka na Białorusi.

Podczas debaty stanowisko popierające Polskę, poza państwami UE, wyraziły m.in. USA, Wielka Brytania, Ukraina, Turcja, Kanada, Szwajcaria i Norwegia.

18:41

Odrzucamy próby przedstawiania Turcji, która nie jest stroną w tej sprawie, jako części problemu - przekazało tureckie MSZ w komunikacie na temat sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Dodano, że Turcja w pełni wspiera swoich sojuszników - Polskę, Litwę i Łotwę.

W komunikacie zaznaczono jednak, że - według tureckiego MSZ - przy okazji kryzysu migracyjnego na wschodniej granicy Unii Europejskiej celowo atakuje się linie lotnicze Turkish Airlines.

Turcja była już wcześniej oskarżana o umożliwianie napływu migrantów na Białoruś. Wielu z nich miało dotrzeć do Mińska liniami Turkish Airlines.

18:23

Za cierpienie migrantów na granicy polsko-białoruskiej odpowiada pan Łukaszenka. Problemem w tej sprawie nie jest Polska, problemem jest Łukaszenka. Polska w tej sytuacji zasługuje na naszą solidarność europejską - mówił w Bundestagu szef niemieckiego MSZ Heiko Maas. Dodał, że ważne sektory białoruskiej gospodarki, jak przemysł potasowy, muszą zostać objęte sankcjami.

Podczas debaty plenarnej w niemieckim parlamencie na temat sytuacji migracyjnej na białoruskim pograniczu szef niemieckiego MSZ Heiko Maas stwierdził: "Wszyscy znamy przerażające obrazy, które docierają do nas z białoruskiego pogranicza z Polską i krajami bałtyckimi i to nie tylko w ciągu ostatnich kilku dni. Setki ludzi utknęło tam na granicy, dowodzone przez białoruskie siły bezpieczeństwa, które teraz siłą blokują im drogę powrotną. Dzieci, kobiety i mężczyźni obozują na mrozie bez odpowiedniej odzieży na świeżym powietrzu. W międzyczasie zginęli też ludzie".

17:44

Migrantom zgromadzonym na Białorusi przy granicy z Polską zaoferowano dostęp do procedur azylowych na Białorusi lub powrót do krajów pochodzenia - przekazał opozycyjny białoruski serwis informacyjny Nexta.

Na swoim kanale na Twitterze Nexta opublikowała nagranie, na którym kierująca białoruskim biurem Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji Mahim Orazmukhammedova oznajmia zgromadzonym pod granicą migrantom tę decyzję.

Nexta zamieściła również inny materiał, pokazujący dziesiątki osób przepychających się do otaczanej przez białoruskich funkcjonariuszy furgonetki, z której jeden z żołnierzy rzuca w tłum produkty żywnościowe. "Tak rozdawana jest żywność w obozie dla migrantów" - komentuje kanał.

17:41

Prezydent Rosji Władimir Putin i kanclerz Niemiec Angela Merkel rozmawiali o kryzysie migracyjnym na granicach Białorusi z krajami UE.

"Władimir Putin opowiedział się za odnowieniem kontaktów między państwami UE i Białorusią w celu rozwiązania danego problemu" - głosi komunikat Kremla, wydany po rozmowach.

Była to druga w ciągu ostatnich dni rozmowa Merkel i Putina na ten temat. W pierwszej rozmowie, w środę, rosyjski prezydent również przekazał Merkel, że UE powinna kontaktować się z władzami w Mińsku w sprawie kryzysu na granicy.

17:13

Większość z aresztowanych osób, które pomagają migrantom przedostać się z Białorusi przez Polskę do innych krajów Unii Europejskiej, mieszka w Niemczech. Tak wynika z wewnętrznego, poufnego dokumentu Komisji Europejskiej, do którego dotarł dziennik "Welt".

"Większość zgłoszonych przypadków dotyczy zatrzymania kierowców umożliwiających nielegalnym migrantom (głównie z Syrii, ale także z Afganistanu, Iranu, Iraku, Kuwejtu i Jemenu) przejazd przez Polskę do Niemiec w wynajętych samochodach. W większości przypadków kierowcami byli obywatele państw trzecich (Irańczycy, Irakijczycy, Syryjczycy i Turcy) przebywający w Niemczech" - napisano.

Wśród zatrzymanych przemytników "znaleźli się jednak także Białorusini posiadający polską wizę Schengen oraz Syryjczycy mieszkający w Holandii". "Zgodnie z dokumentem UE, Niemcy i Finlandia są uważane za główne miejsca docelowe dla migrantów znajdujących się obecnie na polskiej zewnętrznej granicy UE" - informuje gazeta.

16:22

Jak informuje dziennikarz RMF FM Piotr Bułakowski, w koczowisku w pobliżu Kuźnicy migranci dostali od białoruskich służb jedzenie. Zarówno prowiant, jak i woda mają być tam dowożone na bieżąco.

Jak informują polskie służby, dzisiaj migranci skupiali się na akcji propagandowej z udziałem dzieci, które stały przy płocie z drutu kolczastego trzymają kartki z napisem "Przepraszam" po angielsku. Wcześniej widać było, jak dzieci były przygotowywane do tej pikiety. Potem wszystko nagrywały białoruskie media.

16:00

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w rozmowie telefonicznej ze swoim litewskim odpowiednikiem Gitanasem Nausedą zapowiedział "adekwatną odpowiedź" na rozwój sytuacji na granicy.

"Rozmawiałem przez telefon z Gitanasem Nausedą o trudnej sytuacji na granicy UE-Białoruś. Zapewniłem, że Ukraina będzie odpowiadać adekwatnie do sytuacji na naszej granicy" - napisał Zełenski na Twitterze.

Straż graniczna zapewnia, że sytuacja na granicy ukraińsko-białoruskiej (która ma długość ponad tysiąca kilometrów) jest pod kontrolą. Zapowiedziano przy tym jej wzmocnienie.

15:35

Ambasada Iraku w Moskwie poinformowała, że organizuje ewakuację obywateli irackich, którzy chcą wrócić do kraju z terytorium Białorusi - podał rosyjski dziennik "Wiedomosti", powołując się na komunikat placówki.

Chętni do powrotu są proszeni o kontakt z konsulatem Iraku telefonicznie, pocztą elektroniczną lub przez komunikator WhatsApp.

15:33

Na granicę Ukrainy z Białorusią będzie skierowanych dodatkowo 8,5 tys. wojskowych i policjantów; ochronę wzmocni też 15 śmigłowców - poinformował szef ukraińskiego MSW Denys Monastyrski podczas wizyty w graniczącym z Białorusią obwodzie wołyńskim.

Minister udał się tam, "by sprawdzić gotowość obrony ukraińskiej granicy przed sztucznie spowodowanym kryzysem migracyjnym" - napisał resort.

15:19

Alaksandr Łukaszenka poprosił Władimira Putina o przysłanie rosyjskich żołnierzy na granice Białorusi z Polską. Białoruski prezydent poinformował o tym ministrów podczas specjalnego posiedzenia rządu.

14:43

Komisja Europejska podtrzymała, że nie przekaże środków UE na "drut kolczasty" na zewnętrznych granicach UE. Wskazała, że ma środki m.in. na systemy nadzoru.

Rzecznik KE Adalbert Jahnz przekazał, że fundusze Unii Europejskiej mogą zostać wykorzystane do wzmocnienia kontroli granicznych państw członkowskich poprzez współfinansowanie infrastruktury, systemów nadzoru i sprzętu, ale nie na zakup drutu kolczastego.

W wieloletnich ramach finansowych (UE) mamy 6,4 mld euro przyznanych państwom członkowskim na te cele - powiedział na konferencji prasowej w Brukseli.

14:42

Scenariusz zakładający, że dziś dojdzie do większego szturmu ze strony migrantów na granicę jest bardzo prawdopodobny - ocenił w rozmowie z PAP rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. Dodał, że w czasie obchodów Święta Niepodległości część sił pełni służbę gdzie indziej.

13:52

Komisja Europejska podała, że Unia Europejska będzie dążyć do umieszczenia na "czarnej liście" linii lotniczych, przewożących na Białoruś migrantów, którzy później próbują przekroczyć granicę UE, i będzie koordynować z USA planowane sankcje wobec Mińska.

Mowa jest też o sankcjach, którymi ma zostać objętych około 30 osób i podmiotów, w tym białoruskie linie lotnicze Belavia.

13:39

Alaksandr Łukaszenka zagroził, że w odpowiedzi na unijne sankcje Białoruś może odciąć tranzyt gazu przez swoje terytorium. Przestrzegał, że jeśli zostaną wprowadzone "nieakceptowalne" sankcje, to Białoruś będzie reagować.

"My ogrzewamy Europę, a oni nam jeszcze grożą, że zamkną granicę. A jeśli my odetniemy gaz? Dlatego kierownictwu Polski, Litwinom i innym szaleńcom poradziłbym, by najpierw myśleli, zanim coś powiedzą" - dodał Łukaszenka.

13:06

W Mińsku gromadzą się kolejne grupy migrantów, którzy zapewne będą transportowani na zachód, w kierunku Polski lub Litwy - przekazał rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.

"Szlak migracyjny wciąż jest zasilany ludźmi" - napisał na Twitterze.

W kolejnym wpisie Żaryn poinformował, że wśród migrantów, którzy grupują się obecnie w Mińsku, "znajdują się dzieci przygotowywane do działań propagandowych". Dodał, że dzieciom wręczane są transparenty.

Do wpisów załączył krótkie filmy. Na jednym z nich, widać jak na ulicach gromadzą się grupy cudzoziemców z bagażami. Na kolejnym pokazane jest dziecko, które trzyma w ręku transparent.

12:57

Europol wyśle do Polski ekspertów od walki z przemytem ludzi. "Eksperci ds. przemytu osób z Europolu pomogą Polsce stawić czoła sytuacji, która powstała na granicy" - powiedziała rzeczniczka KE Dana Spinat.

12:02

Rosyjskie linie lotnicze Aerofłot oświadczyły, że nieprawdziwe są doniesienia o ich udziale w masowym transportowaniu na Białoruś uchodźców z krajów Bliskiego Wschodu. Przewoźnik podkreślił, że nie wykonuje regularnych rejsów do Iraku i Syrii.

"Informacje o udziale czy wsparciu Aerofłotu w organizacji masowego przywozu imigrantów na terytorium Białorusi nie są zgodne z rzeczywistością" - oświadczyły linie w komunikacie.

Aerofłot zapewnił, że przelot obywateli Iraku, Iranu i Syrii przez terytorium Rosji wymaga otrzymania przez nich wiz tranzytowych i że od 1 października z Bejrutu do Mińska przez Moskwę przyleciało tranzytem jedynie 19 osób.

11:36

"Rosja nie ma związku z tym, co dzieje się na granicy Białorusi i Polski. Co więcej, prezydent Władimir Putin rozmawiał wczoraj telefonicznie z kanclerz Niemiec Angelą Merkel; omówili oni sytuację i ustalili, że będą się dalej kontaktować" - powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.

Dodał następnie: "Rosja, jak wszystkie inne kraje, stara się działać na rzecz rozwiązania tej sytuacji".

Zastrzegł jednak, że "nie może mówić" o konkretnych działaniach podejmowanych przez Moskwę na rzecz rozwiązania kryzysu. Rzecznik dodał, że Putin kontaktuje się ze swym białoruskim odpowiednikiem Alaksandrem Łukaszenką.

Rzecznik Kremla oświadczył też, że wzrost napięcia na granicy polsko-białoruskiej i obecność tam żołnierzy powinny wywoływać zaniepokojenie - jak to ujął - "u wszystkich trzeźwo myślących ludzi w Europie". 

11:10

W środę w rejonie Białowieży doszło do próby siłowego przekroczenia granicy przez kilkuset migrantów; atak rozpoczął się rzucaniem w stronę żołnierzy różnych przedmiotów, a następnie próbą zniszczenia ogrodzenia - przekazał w czwartek MON. "Żołnierze oddali strzały ostrzegawcze w powietrze" - dodał resort.

Ponadto MON poinformował również, że "w tym samym czasie w okolicach Szudziałowa doszło do kolejnego ataku migrantów na żołnierza". "Został uderzony gałęzią w klatkę piersiową. Oddał dwa strzały ostrzegawcze w powietrze. Żołnierzowi nic się nie stało" - podkreśliło ministerstwo. "Agresywni napastnicy oddalili się w głąb Białorusi" - zaznaczył MON.

09:04

Na odcinku podlaskiego oddziału SG doszło do kolejnej próby siłowego sforsowania granicy; brało w niej udział 150 osób - przekazał wiceszef MSWiA Bartosz Grodecki. Jak dodał, ze względu na zaangażowanie służb w Święto Niepodległości możliwe jest, że wieczorem dojdzie do "szturmu" na granicę. "Jesteśmy na to przygotowani" - zapewnił w rozmowie z Polsat News.

08:50

Dziennikarz RMF FM Piotr Bułakowski dowiedział się, że wczoraj wieczorem niedaleko Białowieży zgromadziła się kilkusetosobowa grupa migrantów. Wstępnie mowa nawet o 300-400 osobach. Nie doszło jednak do próby nielegalnego przekroczenia granicy. Na miejscu od razu pojawiło się około 30 policjantów. Rano z lotniska na Krywlanach w Białymstoku miał wystartować policyjny Black Hawk, aby patrolować teren wzdłuż granicy. Z powodu mgły start jednak się opóźni.


08:43

Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka z okazji Dnia Niepodległości życzy narodowi polskiemu i Polsce solidarności, pomyślności i wiary w przyszłość. Na oficjalnym portalu białoruskiego prezydenta pojawiło się oświadczenie "w imieniu miłującej pokój, wielonarodowej Białorusi".

Jak zauważa dziennikarz RMF FM Krzysztof Zasada, w obecnej sytuacji te życzenia brzmią trochę prowokacyjnie. Szczególnie w kontekście użycia stwierdzeń "wielonarodowa Białoruś" w obliczu napływu migrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu, a także zapewniania o pokojowych intencjach w sytuacji prowokacyjnych działań białoruskich służb na granicy.

Co ciekawe - Łukaszenka pisze o silnych więziach łączących Polskę i Białoruś od czasów starożytnych... Odnosi się też do obecnych warunków - jest przekonany, że mimo sytuacji politycznej, trudnych wyzwań i zagrożeń oba kraje przez otwarty dialog "będą mogły wspólnie realizować pragmatyczne idee jednoczące". Warunkami dobrej współpracy mają być natomiast między innymi nieingerencja w sprawy wewnętrzne i znaczące projekty inwestycyjne.

08:39

Ostatniej doby odnotowano 468 prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski - poinformowała straż graniczna. Wobec 42 cudzoziemców zostały wydane postanowienia o opuszczeniu terytorium RP.

Od początku roku straż graniczna zanotowała ponad 32 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, z czego blisko 17,3 tys. w październiku, prawie 7,7 tys. we wrześniu i ponad 3,5 tys. w sierpniu.

Do połowy przyszłego roku na odcinku granicy z Białorusią stanie stalowy płot zwieńczony drutem kolczastym i wzbogacony o urządzenia elektroniczne.

07:44

Przez zamknięcie przejścia granicznego w Kuźnicy na Podlasiu rosną kolejki do przejścia w Bobrownikach. Teraz na wjazd na Białoruś trzeba czekać nawet 50 godzin.

W tej chwili sznur samochodów ciężarowych ma prawie 30 kilometrów. Policja wprowadziła strefę buforową w miejscowości Waliły-Stacja. Dopiero, gdy przy granicy zwolni się miejsce, jadą kolejne ciężarówki. Ma to ułatwić mieszkańcom poruszanie się po lokalnych drogach.

Wydłuża się też czas oczekiwania na odprawę w Koroszczynie w Lubelskiem. Teraz wynosi on 14 godzin. W weekend ruch na granicy jest największy, kolejki mogą się więc jeszcze wydłużyć.

07:06

W razie konfliktu, gdyby sytuacja na granicy polsko-białoruskiej wymknęła się spod kontroli Alaksandr Łukaszenka "będzie musiał wołać Rosję na pomoc" i jej siły będą wprowadzane na Białoruś w przyspieszonym trybie - uważa rosyjski komentator wojskowy Paweł Felgenhauer, często cytowany przez zachodnie media.

Rosyjski ekspert zwraca uwagę, że NATO jest zobowiązane artykułem 4. Traktatu Północnoatlantyckiego, a Rosję i Białoruś również łączą traktaty. Jeśli konflikt będzie się zaostrzał, może rozpocząć się koncentracja wojsk z obu stron - ocenia Felgenhauer.

"Sytuacja jest rzeczywiście niebezpieczna. Rosja na razie nie zamierza przesuwać sił, ale może to uczynić w szybkim tempie, jeśli będzie to potrzebne. Samo w sobie ściąganie wojsk z jednej i z drugiej strony jest niebezpieczne. Do tej pory na granicy polsko-białoruskiej nie było konfrontacji" - powiedział komentator.

Zdaniem Felgenhauera Łukaszenka chce postąpić wobec UE podobnie, jak niegdyś prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan: "uzyskać ustępstwa pod groźbą fali uchodźców". Dla Łukaszenki - dodaje ekspert - "jest to kluczowe, ponieważ jego reżim teraz się chwieje. Model gospodarczy, który budował balansując między Moskwą i Zachodem zawalił się z powodu sankcji zachodnich". Tak więc, teraz "wysyła on sygnały: zadzwońcie do mnie, dogadamy się, nie będzie więcej żadnych uchodźców. Uznajcie mnie za prezydenta i cofnijcie sankcje".


07:01

Tysiące uchodźców codziennie uciekają z Afganistanu do sąsiedniego Iranu, a tendencja ta może ostatecznie poważnie dotknąć Europę - powiedział szef organizacji humanitarnej Norweska Rada Uchodźców (NRC) Jan Egeland. Jego zdaniem ten kryzys może wkrótce przyćmić wydarzenia na granicy Polski i Białorusi.

06:56

Jak ujawnił w rozmowie z RMF FM dyplomata UE, apel o obecności Frontexu, organizacji pozarządowych oraz mediów na granicy "był głównym powodem wizyty Charlesa Michela w Warszawie i spotkania z premierem Morawieckim".

Unijny dyplomata wyjaśnił, że utrzymywanie przez Polskę odmowy wobec europejskiej obecności "będzie paliwem dla propagandy Łukaszenki i Putina", a także, że "podejrzenia wokół Polski, że ma coś do ukrycia będą narastać". 


06:49

Noc na polsko-białoruskiej granicy była spokojna. Jak informuje policja, nie było masowych prób forsowania granicy.

Koczowisko migrantów po białoruskiej stronie przypomina te, które jeszcze kilka tygodni temu funkcjonowało na wysokości Usnarza Górnego - tutaj jednak mamy zdecydowanie więcej osób - nawet tysiąc.

Według polskich służb widać, że migranci szykują się na dłuższy pobyt - budowane są nawet prowizoryczne szałasy, są kłótnie o miejsce.

Wczoraj wieczorem w białoruskiej telewizji reżimowej skierowano do Polaków pytanie, czy niczego nie nauczył nas 1939 rok. Postraszono, że jeżeli nie przemawia do nas płacz dzieci, to przemówią rosyjskie bombowce. Wcześniej ministerstwo obrony w Moskwie podało, że dwa takie samoloty patrolowały w środę teren Białorusi. Takie loty mają być regularne.

06:38

W środę wieczorem Ministerstwo Obrony Narodowej opublikowało film, na którym widać żołnierzy białoruskich z karabinami snajperskimi i granatnikami przy granicy z Polską. "To projekcja siły ze strony Białorusinów" - podał we wpisie resort obrony.

Od wiosny gwałtownie wzrosła liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy Białorusi z Litwą, Łotwą i Polską przez migrantów z krajów Bliskiego Wschodu, Afryki i innych regionów. UE i państwa członkowskie podkreślają, że to efekt celowych działań reżimu Alaksandra Łukaszenki, który instrumentalnie wykorzystuje migrantów, w odpowiedzi na sankcje.

W poniedziałek duża grupa migrantów przeszła po stronie białoruskiej w kierunku granicy z Polską. Migranci zgromadzili się w okolicach Kuźnicy. Resort obrony narodowej poinformował tego dnia, że służbom MSWiA i żołnierzom udało się zatrzymać pierwszą masową próbę przekroczenia granicy. Obecnie migranci stworzyli obozowisko w rejonie Kuźnicy, pilnują ich służby białoruskie.

Straż Graniczna podała w środę, że minionej doby w trzech miejscach w województwie podlaskim prowadzone były akcje w związku z nielegalnym przekroczeniem granicy z Białorusi przez duże grupy cudzoziemców, liczące od 200 do kilkudziesięciu osób. Chodzi o zdarzenia z okolic Krynek, Białowieży i Dubicz Cerkiewnych. Rzeczniczka Podlaskiego Oddziału SG mjr Katarzyna Zdanowicz podała, że wszystkie próby zostały udaremnione, "wszystkie te osoby zostały z powrotem przekierowane, doprowadzone na Białoruś".