Z powodu wykrycia ogniska koronawirusa w szpitalu w Sieradzu w woj. łódzkim, w mieście znów obowiązuje część obostrzeń. Taką decyzję podjął sztab kryzysowy. Zakażonych zostało 80 osób.

W ostatnich dniach w sieradzkim szpitalu wojewódzkim stwierdzono 80 przypadków zakażenia wirusem SARS-CoV-2. To 45 pacjentów i 35 pracowników placówki z kilku oddziałów. Większość z nich przechodzi zakażenie bezobjawowo. Pacjenci trafili do szpitala jednoimiennego w Zgierzu oraz do szpitala zakaźnego w Łodzi. W placówce zamknięto trzy oddziały - nefrologii, diabetologii i kardiologii.

Sztab kryzysowy zdecydował, że w Sieradzu od jutra  z powrotem zamknięte zostaną place zabaw, plenerowe siłownie. Obiekty sportowe, takie jak stadion i boiska zewnętrze nadal będą otwarte dla mieszkańców.

Centrum kultury nie wznowi działalności. Zmienione zostaną zasady pracy urzędu miasta. Nadal realizowane są wszystkie usługi, lecz do Biura Obsługi Klienta mogą wejść maksymalnie dwie osoby. Została też wydzielona oddzielna strefa dla Urzędu Stanu Cywilnego.

Do seniorów będą rozwożone posiłki. Zobowiązałem MOPS oraz Straż Miejską do działań na rzecz najbardziej narażanych na skutki COVID-19. Do podopiecznych MOPS i seniorów będą rozwożone posiłki, by ograniczyć konieczność wychodzenia z domu - mówi prezydent Sieradza Paweł Osiewała.

Seniorzy muszą także poczekać na otwarcie Domu Dziennego Pobytu oraz Klubu Seniora, które miały wznowić działalność w tym tygodniu.

Sztab kryzysowy zdecydował, że przedszkola pozostaną otwarte. Sytuacja w nich ma być codziennie monitorowana i decyzje będą podejmowane na bieżąco.

Prezydent miasta zaapelował o stosowanie się do obowiązujących zaleceń sanitarnych, m.in. zasłaniania ust i nosa również na otwartej przestrzeni, noszenia rękawiczek, dezynfekcji rąk, zachowania dystansu społecznego oraz ograniczenie wychodzenia z domu do niezbędnego minimum.

W Sieradzu działa samochodowy punkt do poboru próbek do badań na obecność Covid-19.