Od środy Włosi mogą znów podróżować po swoim kraju. Prawo to odzyskali po prawie trzech miesiącach. Zasady wjazdu do regionów regulują przepisy tamtejszych władz. Italia otwiera się, ale wśród ograniczeń, reguł i skrupulatnych kontroli.

Włosi mogą odwiedzać rodziny i przyjaciół w innych regionach kraju, a przede wszystkim pojechać na wakacje po długiej narodowej kwarantannie. Ograniczenia w podróży zostają zdjęte na kilka dni przed zakończeniem roku szkolnego, który od marca trwa wyłącznie w formie zdalnego nauczania.

W tej fazie walki z epidemią decyzje dotyczące zasad otwarcia podejmują władze regionalne. Rząd Giuseppe Contego nie postawił żadnych dodatkowych warunków.

Władze stołecznego Lacjum zapowiedziały mierzenie temperatury pasażerom pociągów, samolotów i statków.

Na Sardynii, której gubernator chciał początkowo wprowadzić paszport sanitarny potwierdzający brak wirusa, obowiązywać będzie skrupulatny system kontroli i rejestracji wszystkich przyjezdnych, umożliwiający ustalenie miejsca ich pobytu.

Na Sycylii na lotniskach i w portach będzie prowadzony pomiar temperatury. Uruchomiona zostanie aplikacja z lokalizacją pobytu użytkownika.

Władze Apulii oczekują, że każda przybywająca tam osoba zasygnalizuje swój przyjazd i zostawi informację, jak można się z nią skontaktować.

Kontrole przyjezdnych prowadzone będą w Kampanii.

Wszędzie ma dalej obowiązywać wymóg zachowania dystansu społecznego oraz zakaz obejmowania i pocałunków. Mogą sobie na to pozwolić tylko osoby mieszkające razem. Za złamanie tych przepisów grozi kara finansowa, nawet do 400 euro.