W tygodniach narodowej kwarantanny we Włoszech zanotowano rekordowy wzrost konsumpcji ryżu - o 47 procent. Eksperci informując o tym zjawisku zaznaczają, że popyt na ryż jest nawet wyższy niż na makaron w kraju, który z niego słynie.

Risotto na setki sposobów z różnymi dodatkami, pomidory faszerowane ryżem, zapiekanki, krokiety ryżowe królują na stołach Włochów, którzy od początku marca siedzą w domu i sami przygotowują posiłki.

Tak wysokiej jego konsumpcji nigdy wcześniej nie zanotowano.

Eksperci związku rolników, Coldriretti analizując te dane zaznaczyli zarazem, że pandemia koronawirusa drastycznie zahamowała światowy handel ryżem z krajów Azji. Zablokowany został w Bangladeszu, a w Tajlandii ceny wzrosły najwyżej od siedmiu lat.

Włochy na szczęście- zaznaczył rolniczy związek - są głównym producentem ryżu w Europie. Jego uprawy, zwłaszcza w Lombardii i Piemoncie na północy zajmują 220 tysięcy hektarów, a zajmuje się tym 4 tysiące gospodarstw rolnych.

Roczna krajowa produkcja, prawie półtora miliona ton stanowi połowę całej w Unii Europejskiej. Jakość włoskiego ryżu, przypomina się, uważana jest za jedną z najwyższych na świecie i dlatego popyt na niego rośnie; także w Chinach. Niedawno podpisano protokół w sprawie eksportu włoskiej odmiany do risotta, Carnaroli do tego 

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Dymisja komendanta 7. Szpitala Marynarki Wojennej. Miał odmówić przyjęcia do placówki chorych na COVID-19