Od początku wrześnie dzieci i młodzież wracają do szkoły. Na początku października studenci wracają na uczelnie - powiedział premier Mateusz Morawiecki. Dodał, że to jest pewna decyzja.

Według szefa rządu, Polsce nie grozi po raz drugi zamknięcie gospodarki z powodu pandemii koronawirusa. W rozmowie z TVP3 Łódź premier zapowiedział jednak przede wszystkim powrót uczniów do szkół i studentów na uczelnie od początku nowego roku szkolnego i akademickiego.

Chcę podkreślić, że od początku wrześnie dzieci i młodzież wracają do szkoły. Na początku października studenci wracają na uczelnie. To jest pewna decyzja - powiedział Mateusz Morawiecki. Jak dodał, nawet gdyby jesienią koronawirus zaatakował ponowne, to "mamy dużo więcej doświadczeń i nie zamierzamy zamykać gospodarki w takim stopniu, jak do tej pory". Będą obostrzenia, zachęcam do dystansowania się, do dezynfekcji i mycia częstszego rąk i do noszenia maseczek - zaapelował premier.

Stacjonarne nauczenie w szkołach i na uczelniach jest zawieszone od 12 marca.

Ponury obraz edukacji zdalnej: Materiał do powtórzenia, pogorszenie relacji i samopoczucia

Według ponad połowy nauczycieli materiał omawiany podczas zdalnej edukacji należałoby powtórzyć - wynika z badania Polskiego Towarzystwa Edukacji Medialnej, Fundacji Dbam o Mój Zasięg i Fundacji Orange. Nauczyciele, uczniowie i rodzice mówią też o pogorszeniu relacji i samopoczucia w porównaniu do czasu sprzed epidemii.

Badanie naukowe "Zdalne nauczanie a adaptacja do warunków społecznych w czasie epidemii koronawirusa" zrealizowano między 12 maja a 12 czerwca w 34 szkołach podstawowych i ponadpodstawowych w całej Polsce. Wzięło w nim udział 1284 uczniów, 671 nauczycieli i 979 rodziców.

Prawie 60 proc. rodziców dobrze oceniło przygotowanie nauczycieli i szkół do prowadzenia zdalnego nauczania. Nieco gorzej swoje przygotowanie ocenili nauczyciele - 45 proc. przyznało, że są przygotowani w stopniu małym i umiarkowanym, a 40 proc. w stopniu co najmniej dużym do kształcenia na odległość.