Papież Franciszek za swojego życia zaplanował dwie kluczowe podróże, których nie udało mu się zrealizować. Czy nowy przywódca Kościoła Katolickiego, Leon XIV, podejmie wyzwanie i zdecyduje się je zrealizować? Od planowanej wizyty w Nicei, przez Pekin, aż po skomplikowane relacje z Moskwą — te nieukończone misje stoją teraz przed nowo wybranym papieżem. ANSA spekuluje, jakie mogą być pierwsze plany dotyczące oficjalnej podróży Leona XIV.
Papież Franciszek, zmagając się z problemami zdrowotnymi, musiał odłożyć w czasie swoje plany dotyczące podróży do Nicei — miejsca, które miało upamiętnić 1700. rocznicę pierwszego wielkiego Soboru. Ta wizyta, planowana na 26 maja, miała być wyrazem dążenia do jedności chrześcijańskiej i kontynuacji dialogu ekumenicznego z Patriarchatem Konstantynopolitańskim.
Papież Franciszek nigdy nie ukrywał swojego zainteresowania Chinami, krajem, w którym żaden z papieży nie postawił dotąd stopy. Jego entuzjazm i otwartość na dialog z Państwem Środka, podkreślone m.in. podczas powrotu z podróży do Korei Południowej w 2014 roku, zwiastowały nową erę w relacjach Watykanu z Chinami. Zawarte porozumienie dotyczące nominacji biskupów mogło otworzyć drogę dla przyszłych wizyt. Czy następca Franciszka odważy się na ten historyczny krok?
Dialog między Watykanem a Patriarchatem Moskiewskim, który wydawał się kwitnąć po historycznym spotkaniu Franciszka z Patriarchą Cyrylem na Kubie w 2016 roku, został wystawiony na próbę przez wojnę na Ukrainie. Mimo prób mediacji i zaangażowania w misje humanitarne bezpośrednia rola Watykanu w rozwiązaniu konfliktu pozostaje ograniczona. Leon XIV będzie miał do odegrania w tym dialogu kluczową rolę.


