Od ponad 24 godzin trwa wymiana ognia pomiędzy Iranem a Izraelem. Wieczorem irańska armia wystrzeliła trzy serie rakiet w kierunku izraelskiego terytorium. Pociski spadły w Jerozolimie i Tel Awiwie. Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres wezwał Izrael i Iran do deeskalacji. Cały czas zbieramy dla Was informacje na temat tego, co dzieje się na Bliskim Wschodzie. Słuchajcie Faktów RMF FM i śledźcie naszą relację na żywo na RMF24.pl.
- Izrael zaatakował dziesiątki celów w Iranie 13 czerwca - w nocy z czwartku na piątek, po godz. 3 czasu polskiego.
- Uderzono w jednostki wojskowe, naukowe oraz miejsca zamieszkania przywódców, a także
- naukowców pracujących nad skonstruowaniem bomby atomowej.
- Iran w piątek wieczorem dokonał odwetowego ataku na Izrael. Do eksplozji doszło w Jerozolimie i Tel Awiwie.
- W nocy z piątku na sobotę i w sobotę rano Iran przeprowadził kolejne serie ataków na Izrael. Są zabici i ranni. Z kolei Izrael zaatakował lotnisko Mehrabad w Teheranie.
- "Od II wojny światowej nie byliśmy tak blisko globalnego konfliktu" - tak sytuację w sobotę rano skomentował premier Donald Tusk.
Izraelskie lotnictwo przekazało w sobotę wieczorem, że prowadzi nalot na cele militarne w stolicy Iranu, Teheranie. Izraelska obrona cywilna poinformowała równocześnie o wystrzeleniu przez Iran rakiet balistycznych na północ kraju. Alarm ogłoszono m.in. w Hajfie, trzecim największym mieście Izraela.
Obrona powietrzna pracuje nad zestrzeleniem irańskich rakiet.
Izraelska straż pożarna podała, że otrzymała doniesienia o uszkodzeniach budynków mieszkalnych i pożarach; reaguje na te zgłoszenia. Według dziennika "Haarec" jedna osoba została ciężko ranna na północy Izraela.
Operacja "Prawdziwa Obietnica 3" weszła w kolejną fazę - informuje irańskie wojsko.