Zimowe igrzyska olimpijskie w Pekinie czas zacząć. W piątek o godzinie 13 czasu polskiego rozpocznie się ceremonia otwarcia z udziałem reprezentacji Polski. Pekin gości igrzyska już po raz drugi. Jako pierwsze miasto na świecie - zarówno letnie, jak i zimowe.


Chorążymi reprezentacji Polski na igrzyskach w Pekinie będą: panczenista Zbigniew Bródka oraz, niespodziewanie, snowboardzistka Aleksandra Król. Pierwotnie Bródka miał nieść polską flagę wspólnie z Natalią Czerwonką. Nasza panczenistka otrzymała jednak pozytywny wynik testu na koronawirusa. Bródka będzie chorążym Biało-Czerwonych drugi raz z rzędu.

Dyplomatyczny bojkot igrzysk w Pekinie

W proteście przeciwko łamaniu praw człowieka w Chinach kilka krajów oficjalnie ogłosiło bojkot dyplomatyczny igrzysk w Pekinie. 

Jako pierwsze decyzję o niewysyłaniu oficjeli na ceremonię otwarcia igrzysk podjęły Stany Zjednoczone. W ślad za nimi poszły m.in. Wielka Brytania, Australia, czy Kanada. 

Polska nie podjęła podobnych kroków, a na ceremonii otwarcia igrzysk obecny będzie prezydent Andrzej Duda.

Otwarcie igrzysk w Pekinie - czym zaskoczą Chińczycy?

14 lat po letnich igrzyskach 2008 roku Pekin znów gości najlepszych sportowców świata, tym razem specjalizujących się w zimowych dyscyplinach. Niektórzy już przystąpili do rywalizacji, mimo że ceremonia otwarcia igrzysk dopiero przed nami. Czym pochwalą się dziś Chińczycy?

Ceremonię otwarcia igrzysk przygotował Yimou Zhang - ten sam reżyser, który odpowiadał za otwarcie igrzysk w Pekinie w 2008 roku. Z powodu pandemii w ceremonii weźmie udział znacznie mniej artystów, niż wówczas. Jednym z głównych tematów ceremonii ma być rok Tygrysa, który dla Chińczyków rozpoczął się 1 lutego.

Kto zapali olimpijski znicz? To zawsze pozostaje tajemnicą, aż do nadejścia najważniejszego momentu każdej ceremonii otwarcia igrzysk. Jak powiedział reżyser uroczystości, zapalenie olimpijskiego znicza w Pekinie ma zwrócić uwagę na ochronę środowiska, szczególnie na działania zmniejszające emisję dwutlenku węgla.

Tak otwierano igrzyska na przestrzeni lat

Poczynając od igrzysk w Antwerpii w 1920 roku do tradycji weszło wciąganie na masz olimpijskiej flagi oraz przyrzeczenie złożone przez sportowców. Osiem lat później w Amsterdamie po raz pierwszy zapłonął olimpijski znicz. Historycznym momentem igrzysk w Berlinie w 1936 roku było przybycie na stadion sztafety z ogniem olimpijskim z greckiej Olimpii.

Do niecodziennej sytuacji doszło podczas otwarcia zimowych igrzysk w norweskim Lillehammer w 1994 roku. Z powodu potężnego mrozu po raz pierwszy od 74 lat zrezygnowano z wypuszczenia w świat symbolizujących pokój gołębi, które tym razem zostały zastąpione przez białe balony. Były skoczek Stein Gruben przybył z ogniem olimpijskim, z którym skoczył ze skoczni narciarskiej.

Aż cztery godziny trwała ceremonia otwarcia letnich igrzysk w Atlancie w 1996 roku, a znicz zapalił legendarny bokser Muhammad Ali. 

Za najpiękniejszą uznaje się ceremonię otwarcia letnich igrzysk w Londynie w 2012 roku. Pierwszy raz w historii znicz zapaliła grupa sportowców, a igrzyska oficjalnie otworzyła królowa Elżbieta II. Wśród artystów pojawił się choćby słynny komik Rowan Atkinson, znany jako "Jaś Fasola".

Polityka i kontrowersje. Rosja chciała to ukryć

Podczas ceremonii otwarcia czy zamknięcia igrzysk nie brakowało wpadek, jak choćby ta w Soczi w 2014 roku. Błyszczące na niebie efektowne płatki śniegu zaczęły zmieniać się w koła olimpijskie. Jednak ostatni z pięciu płatków złośliwie nie wykonał swojego zadania i zamiast olimpijskim kołem długo pozostawał płatkiem. Techniczne problemy zdarzyły się nie pierwszy raz, ale Rosjanie w oficjalnym przekazie starali się ukryć to przed swoimi obywatelami i pokazali udany fragment... próby.

Igrzyskom olimpijskim nigdy nie udawało się uciec od polityki. Często było to wręcz niemożliwe. Podczas otwarcia igrzysk w Berlinie w 1936 roku część sportowców, m.in. z Austrii, czy Włoch defilowała przed trybuną honorową z uniesioną prawą ręką i okrzykiem "Heil Hitler".

Igrzyska roku 1980 w Moskwie zostały zbojkotowane przez część krajów NATO z powodu trwającej zimnej wojny. W odpowiedzi cztery lata później na igrzyska do Los Angeles nie polecieli sportowcy z bloku wschodniego, m.in. reprezentanci Polski.

W 2000 roku w Sydney doszło do historycznego momentu, gdy pod wspólną flagą defilowali sportowcy z Korei Południowej i Północnej. Dwa lata później w amerykańskim Salt Lake City otwierano igrzyska z wielkimi obawami, zaledwie kilka miesięcy po atakach na World Trade Center. Otwarciu i całym igrzyskom towarzyszyły niespotykane dotąd środki bezpieczeństwa. 

W 2018 roku w Pjongczangu sportowcy z obu Korei znów maszerowali wspólnie, tym razem pod białą flagą z zarysem Półwyspu Koreańskiego.