​Polscy koszykarze 3x3 ulegli Holandii 20:22 po dogrywce w swoim szóstym meczu turnieju olimpijskiego w Tokio. To ich czwarta porażka w igrzyskach. Wcześniej we wtorek przegrali z reprezentacją Chin 19:21. W meczu o pozostanie w turnieju spotkają się jutro o 7:40 z Belgią.

Polacy rozpoczęli od prowadzenia 3:0, ale potem to rywale dyktowali warunki. W połowie meczu było 11:8 dla "Pomarańczowych". Podopieczni trenera Piotra Renkiela walczyli do końca, wyszli na prowadzenie 18:17 na 41 sekund przed końcem regulaminowego czasu gry. Po wymianie kosz za kosz w nerwowej końcówce mecz zakończył się remisem 20:20. W swojej drugiej w tym turnieju dogrywce Polacy popełnili stratę po pierwszym punkcie rywali i nie mieli nawet okazji na powiększenie dorobku.

Punkty dla biało-czerwonych zdobyli: Michael Hicks - 8, Paweł Pawłowski - 5, Przemysław Zamojski - 4 i Szymon Rduch - 3.

Polacy mają teraz bilans 2-4 i zajmują siódme miejsce w ośmiozespołowej tabeli. W pierwszych dwóch dniach rywalizacji przegrali z Łotwą 14:21 i pokonali po dogrywce Japonię 20:19, ulegli Serbii 12:15 i wygrali z reprezentacją Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego 21:16.

Jutro w ostatnim meczu pierwszej fazy zmierzą się z Belgią o godzinie 7:40. Stawką tego spotkania będzie ewentualny występ tego samego dnia w ćwierćfinale, o godz. 14:00 lub 15:20, i podtrzymanie medalowych nadziei.

Gra się systemem każdy z każdym. Dwa czołowe zespoły po siedmiu rundach spotkań awansują bezpośrednio do półfinału, dwa ostatnie odpadają. Drużyny z miejsc 3. i 6. oraz 4. i 5. zagrają w dwóch ćwierćfinałach o prawo gry o medale.