56 milionów dolarów znajdujących się na kontach terrorystycznej organizacji al -Qaeda zablokowały już rządy Stanów Zjednoczonych i innych państw. Waszyngton ogłosił dziś decyzję o zablokowaniu kont kolejnych 62 organizacji i osób, w tym - rachunków bankowych, należących do arabskich sieci finansowych al-Barakaat i al-Taka, które miały współfinansować operacje terrorystycznej siatki Osamy bin Ladena.

Tymczasem jak twierdzi brytyjski dziennik "The Times" al-Qaeda, siatka terrorystyczna Osamy bin Ladena przechowywała szczegółowe plany pocisków jądrowych w jednej ze swych kwater w Kabulu. Dziennik twierdzi, że dotarł do częściowo spalonych dokumentów pozostawionych w pośpiesznie opuszczonej przez terrorystów kryjówce w jednej z dzielnic afgańskiej stolicy. Dokumenty - napisane po arabsku, niemiecku, angielsku i w języku urdu zawierały szczegółowe dane dotyczące projektów pocisków i bomb jądrowych, oraz opisy jak doprowadzić do reakcji termonuklearnej. Zarówno Waszyngton jak i Londyn są przekonane, że Osama bin Laden miał dostęp do materiałów rozszczepialnych. Odnalezienie wspomnianych dokumentów potwierdza tylko najgorsze obawy Zachodu. Tym bardziej, że znalezione notatki dotyczą także, według brytyjskiego dziennika, również broni chemicznej. Tymczasem dzisiejszej nocy amerykańskie samoloty zbombardowały w Afganistanie budynek, w którym przebywali członkowie al-Qaedy. Poinformowała o tym agencja Reutera, powołując się na zastrzegające sobie anonimowość źródło w Waszyngtonie. Obiekt został zniszczony, a osoby, które były wewnątrz zginęły. Czy w momencie nalotu był tam Osama bin Laden - nie wiadomo. Wiadomo zaś, że w akcji uczestniczyły myśliwce wojskowe i należący do CIA bezzałogowy samolot, uzbrojony w rakiety przeciwpancerne Hellfire.

Foto: Al-Jazeera

09:10