Polska i Francja będą współpracować nad wprowadzeniem skutecznych mechanizmów obronnych do umowy Unii Europejskiej z krajami Mercosuru – poinformował premier Donald Tusk po rozmowie z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Oba kraje sprzeciwiają się otwarciu europejskiego rynku na produkty rolne z Ameryki Południowej, zapewnił szef polskiego rządu.

Premier Donald Tusk spotkał się z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem na marginesie czwartkowego spotkania "koalicji chętnych" w Paryżu. Tematem rozmów była m.in. umowa handlowa Unii Europejskiej z krajami Mercosuru (Argentyną, Brazylią, Paragwajem i Urugwajem).

Polska ma w kwestii porozumienia UE z krajami Mercosuru jednoznaczne stanowisko. Będziemy przeciw - zadeklarował premier Tusk.

Szef rządu podkreślił, że choć nie wszystkie państwa członkowskie podzielają polskie i francuskie obawy, oba kraje zamierzają wspólnie działać na rzecz wprowadzenia skutecznych mechanizmów obronnych. Wiele wskazuje, że jednak inni się nie przyłączą do tego blokowania - powiedział Tusk. Jak dodał, prezydent Macron zapewnił go, że Polska i Francja "z całą pewnością" będą współpracować w tej sprawie.

Mechanizmy ochronne dla europejskich rolników

Premier wyjaśnił, że planowane mechanizmy mają umożliwić Unii Europejskiej reakcję w przypadku nadmiernego napływu taniej żywności z Ameryki Południowej. Mechanizmy te pozwolą np. na to, aby w sytuacji, gdy do Europy z Ameryki Południowej trafiać będzie zbyt wiele taniej wołowiny, UE mogła nałożyć cła lub zawiesić prowadzenie takiego importu - tłumaczył Tusk.

Rozmowy dotyczyły także kwestii klimatycznych. Premier zadeklarował, że Polska nie zgodzi się na przegłosowanie nowego celu klimatycznego Komisji Europejskiej (chodzi o redukcję CO2 o 90 proc. do 2040 r.) większością kwalifikowaną. Chcemy, żeby to było na Radzie Europejskiej, żeby to wymagało jednolitego stanowiska, wtedy głos Polski będzie miał znaczenie. Jeśli będzie trzeba - także blokujące rozwiązania, które nam nie sprzyjają - zapowiedział szef rządu.

Obawy o europejskie rolnictwo

Francja i Polska sprzeciwiają się podpisaniu umowy z Mercosurem, obawiając się otwarcia rynku UE na żywność z krajów Ameryki Południowej, gdzie - jak podkreślają - standardy produkcji są niższe niż w Europie. Rzecznik rządu Adam Szłapka zaznaczył, że choć umowa dotyczy wielu sektorów, to właśnie rolnictwo jest dla Polski kluczowe i z tego powodu rząd sprzeciwia się porozumieniu.

Komisja Europejska, która forsuje przyjęcie umowy, argumentuje, że Mercosur to jedyny znaczący partner handlowy w Ameryce Łacińskiej, z którym UE nie ma preferencyjnej umowy. Unia Europejska jest drugim po Chinach największym partnerem handlowym tego bloku, wyprzedzając Stany Zjednoczone.