W Waszyngtonie zakończyła się pierwsza tura rozmów prezydenta USA George’a W. Busha z premierem Wielkiej Brytanii Tonym Blairem. Spotkanie to przez wielu komentatorów określane było jako narada wojenna. Obaj przywódcy omawiali najbardziej skuteczne sposoby na rozbrojenie reżimu Saddama Husajna.

Amerykański prezydent po raz kolejny podkreślił, iż sprawa iracka to kwestia tygodni, a nie miesięcy. Saddama Hussajn się nie rozbraja i dlatego jest zagrożeniem dla świata. Dlatego też zarówno ja, jak i premier Blair konsekwentnie powtarzamy: sprawa rozbrojenia to kwestia tygodni, a nie miesięcy - mówił prezydent USA po spotkaniu na konferencji prasowej w Białym Domu.

Jednak ani Bush, ani Blair nie opowiedzieli na żadne z pytań dziennikarzy dotyczących ich bieżących rozmów. Jak można się jednak domyślać, różnice zdań między nimi pozostały.

George Bush podkreślił, że choć druga rezolucja ONZ byłaby mile widziana, to Stany Zjednoczone nie uznają jej za konieczną, gdyż mają prawo działania na podstawie poprzedniej: nr 1441. Dodał również, iż nie zgodzi się, by rozmowy w tej sprawie przeciągały się dłużej niż parę tygodni.

Z kolei Tony Blair opowiedział się za przegłosowaniem na forum Rady Bezpieczeństwa kolejnej rezolucji w sprawie Iraku, zanim dojdzie do działań zbrojnych wobec Bagdadu. Nie chce jednak już teraz ustalenia terminu ultimatum. Jego zdaniem inspektorzy rozbrojeniowi powinni mieć więcej niż jedną okazję do przedstawienia na forum ONZ wyników swej pracy.

Stwierdził także, iż ta sytuacja jest testem społeczności międzynarodowej, która postawiła Irakowi warunki rozbrojenia i powinna je teraz konsekwentnie wyegzekwować.

Blair podkreślił także, że nie wątpi w winę Saddama Husajna, a świat dostanie więcej informacji na jej temat w wystąpieniu Colina Powella. Mają się w nim znaleźć informacje wywiadowcze, dotyczące irackich ruchomych laboratoriów biologicznych, zakupów materiałów do produkcji broni biologicznej, chemicznej i nuklearnej, a także powiązań reżimu Saddama z międzynarodowym terroryzmem.

Powell ma także zwrócić uwagę na przykłady ukrywania dowodów kontynuacji programów zbrojeniowych przed inspektorami. Wśród dokumentów potwierdzających przedstawiane zarzuty znajdą się m.in.: zdjęcia satelitarne i przechwycone rozmowy telefoniczne. Administracja deklaruje, że dowody będą wystarczające.

07:15