Doborowy oddział amerykańskich żołnierzy przygotowuje się do akcji na terenie Pakistanu, by przejąć głowice nuklearne, znajdujące się w rękach tego państwa - pisze magazyn „The New Yorker”. Grupa ćwiczy ponoć wraz izraelską jednostką antyterrorystyczną Sayarat Matkal, uważaną za jedną z najlepszych na świecie. Rajd amerykańsko-izraelskiej spec-grupy ma uprzedzić islamskich ekstremistów.

Centralna Agencja Wywiadowcza obawia się, że grupa pakistańskich oficerów, sympatyzujących z Talibami może próbować ukraść 24 głowice jądrowe. W ten sposób mogliby szantażować proamerykańskiego prezydenta Perveza Musharrafa. Szczególnie silne sentymenty talibańskie panują w pakistańskim wywiadzie ISI. Przygotowania do operacji potwierdził anonimowy, wysoki oficer amerykańskiego Departamentu Obrony. Jednak - jego zdaniem - największą trudność sprawia zlokalizowanie atomowego arsenału. Stany Zjednoczone już raz dały się zaskoczyć Pakistanowi, kiedy to trzy lata temu kraj ten nieoczekiwanie przeprowadził próbną eksplozję jądrową. CIA nic o tym nie wiedziała. Po zdobyciu głowic atomowych, fanatycy islamscy mogą spróbować zaatakować Indie lub też zniszczyć amerykańską flotę na Morzu Arabskim. To właśnie stamtąd Amerykanie przeprowadzają bombardowania Afganistanu. Pakistan dysponuje co najmniej 24 głowicami atomowymi, które mogą być przenoszone przez rakiety średniego zasięgu lub samoloty F-16.

14:25