Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odniósł się za pośrednictwem mediów społecznościowych do aktu oskarżenia, jakie trafił do stołecznego sądu okręgowego w sprawie byłego szefa MON Mariusza Błaszczaka i obecnego szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Sławomira Cenckiewicza. "Niech to będzie przestroga dla wszystkich polityków, aby dla korzyści partyjnej żaden nie śmiał grać bezpieczeństwem Polski" - napisał szef polskiej dyplomacji w serwisie X.
W piątek do Sądu Okręgowego w Warszawie trafił wniosek o akcie oskarżenia wobec szefa MON w okresie rządów Prawa i Sprawiedliwości Mariusza Błaszczaka i aktualnego szefa BBN Sławomira Cenckiewicza. Sprawa dotyczy odtajnienia w 2023 roku części planu użycia sił zbrojnych "Warta".
Sikorski, korzystając z platformy X nie omieszkał skomentować tej sprawy. "Niech to będzie przestroga dla wszystkich polityków, aby dla korzyści partyjnej żaden nie śmiał grać bezpieczeństwem Polski" - napisał wicepremier. Do aktu oskarżenia odniósł się także rzecznik rządu Adam Szłapka, który także na X-ie napisał, że jego zdaniem ujawnianie tajnych dokumentów dotyczących obronności to "działanie na szkodę Polski", którego "nie da się obronić".
Z kolei wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk przypomniał, że "plany ujawniono na specjalnie zorganizowanym pikniku wojskowym, w czasie którego strzelano z Piorunów i Javelinów do lasu". "Miliony złotych na koszt wojska w imię kampanii wyborczej. Ta sprawa również została skierowana do prokuratury" - stwierdził.
Wiceszef MON podkreślił, że w trakcie kampanii wyborczej, "wbrew opinii (byłego - przyp. red.) Szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego" Błaszczak i Cenckiewicz "odtajnili fragment planów obrony kraju". "Wyrwane z kontekstu fragmenty miały uderzyć w premiera (Donalda) Tuska. Uderzyły w Polskę" - napisał. W konsekwencji - według Tomczyka - "przeciwnik dostał informację jak powstają takie plany, jaka jest metodologia, jakie są przyjęte założenia, które przeszkody naturalne mają być wykorzystane przez wojsko".
Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała, że poza Błaszczakiem i Cenckiewiczem aktem oskarżenia objęci są: obecna przewodnicząca Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji - Agnieszka Glapiak oraz b. dyrektor Departamentu Strategii i Planowania Obronnego MON - Piotr Z.
Jak przekazano w komunikacie, prokurator oskarżył Błaszczaka o to, że jako minister obrony narodowej pod koniec lipca 2023 r. przekroczył swoje uprawnienia w celu osiągnięcia korzyści osobistych dla partii PiS, polegające na odtajnieniu fragmentów dokumentów planowania operacyjnego szczebla strategicznego, m.in. "Planu Użycia Sił Zbrojnych RP Warta".
Jak przypomniała prokuratura, następnie fragmenty zostały zaprezentowane w trakcie trwającej wówczas kampanii wyborczej do Sejmu i Senatu RP w spocie medialnym, opublikowanym we wrześniu 2023 roku na oficjalnym profilu partii Prawo i Sprawiedliwość, na platformie X.
W ocenie śledczych "działał na szkodę interesu publicznego oraz spowodował wyjątkowo poważną szkodę dla Rzeczypospolitej Polskiej". Prokuratura podkreśliła także, że "w przestępstwie Mariusza Błaszczaka istotną rolę odegrali oskarżeni Piotr Z., Agnieszka Glapiak i Sławomir Cenckiewicz, którzy swoim zachowaniem ułatwili mu jego popełnienie".


