Przed nami czwartek z lokalnymi burzami i opadami deszczu. Termometry pokażą od 24 do 28 stopni Celsjusza. Już teraz jednak synoptycy ostrzegają przed upalnym weekendem.

"Na południu i południowym-wschodzie kraju burze, lokalnie z gradem. Na tym obszarze można spodziewać się także intensywnych opadów deszczu. Burze będą wbudowane w cały system opadów" - tak czwartkową pogodę opisuje synoptyk IMGW Jakub Gawron. 

Temperatura wyniesie od 24 do 28 stopni Celsjusza. Chłodniej będzie nad morzem i w regionach podgórskich, tam około 21 stopni.

Wiatr będzie słaby i umiarkowany. Nad morzem porywisty z kierunków zachodnich. 

Czwartkowe opady

W czwartek w Polsce zachmurzenie umiarkowane, okresami duże. Miejscami przelotne opady deszczu, a na południu i południowym wschodzie również burze. 

Najwyższe sumy opadów prognozowane są na południowym wschodzie, miejscami od 20 mm do 30 mm, a na obszarach podgórskich oraz w Karpatach do 40 mm - 45 mm. 

Susza rolnicza

Fala upałów i w niektórych regionach kraju brak deszczu doprowadziły do suszy rolniczej. Stwierdzono ją w 15 województwach. 

Najgorzej jest w województwach: kujawsko-pomorskim, lubuskim, łódzkim, warmińsko-mazurskim, w Wielkopolsce, w zachodnio-pomorskiem i na Pomorzu.