Co najmniej dwie osoby zginęły w wyniku pierwszej w tym roku w Wielkiej Brytanii burzy śnieżnej. Jej prędkość osiągała miejscami 160 kilometrów na godzinę - podała agencja Associated Press.

Śnieżyca uderzyła w północną część Anglii, Szkocję oraz Północną Irlandię powodując zamknięcia dróg, opóźnienia pociągów i przerwy w dostawach prądu.

Obie ofiary śmiertelne to mężczyźni, na których spadły przydrożne drzewa.

Burzy (śnieżnej) Arwena towarzyszył silny wiatr, który słabnąc, przesunął się na południe Wielkiej Brytanii - poinformował główny meteorolog narodowego serwisu meteorologicznego Met Office Steve Ramsdale.

Pomimo słabnięcia śnieżycy władze zaleciły Brytyjczykom ostrożność przy planowanych na sobotę podróżach.