Będzie Hillary Clinton, nie pojawi się za to Radosław Sikorski. Szef MSZ odwołał w ostatniej chwili przyjazd do Waszyngtonu na przyjęcie z okazji święta 3 maja połączonego z uroczystością otwarcia nowej rezydencji polskiego ambasadora w Stanach Zjednoczonych.

Nieobecność polskiego ministra może dziwić, bo na uroczystości pojawi się m.in. amerykańska sekretarz stanu. Rzadko zdarza się, aby tak ważny przedstawiciel amerykańskiej administracji przekraczał progi polskich przedstawicielstw dyplomatycznych za granicą.

Polska ambasada w Waszyngtonie poinformowała, że Radosława Sikorskiego zatrzymały inne, ważne sprawy. Hillary Clinton powita więc ambasador Robert Kupiecki, który jeszcze przed wakacjami przestanie pełnić funkcję.

Nowa rezydencja polskiego ambasadora w Stanach Zjednoczonych znajduje się w budynku zakupionym w 2008 roku za 10 milionów dolarów. Poprzednim właścicielem budynku był amerykański sekretarz handlu. Remont kosztował cztery miliony dolarów. W pobliżu, oprócz Hillary Clinton, mieszka również amerykański wiceprezydent Joe Biden.