Grube miliony były do wzięcia za oceanem. Dokładnie 579 milionów dolarów. Trzeba było tylko skreślić liczby: 5, 23, 16, 22, 29 i liczbę Powerball - 6. Wygraną podzielą się dwie osoby. Nie podano jeszcze skąd pochodzą i kim są szczęśliwcy.

Ponad 570 milionów dolarów wygranej - minus podatki - podzielają między siebie dwaj zwycięzcy. Szczęśliwe kupony sprzedano w stanach Arizona i Missouri. Mniejsze wygrane otrzyma 8,9 mln graczy.

Gdyby nikt nie wygrał to kwota wzrosłaby prawdopodobnie do 700 a może i nawet 800 milionów dolarów. Na stronie Huffington Post napisano, że szansa na poprawne wytypowanie wszystkich liczb jest jak 1 do 175 milionów. Większe prawdopodobieństwo jest, że zostanie się prezydentem USA, umówi na randkę z supermodelką albo zostanie gwiazdą filmową.

Loteryjna gorączka

Amerykanie już od kilku dni ustawiali się w kolejkach po losy na loterię w nadziei na wielką wygraną. Organizator loterii Powerball obliczył, że prawdopodobieństwo zdobycia tej drugiej w historii USA kumulacji to jeden na ok. 175 milionów. Telewizja CNN skomentowała to informacją, że zdobycie głównej wygranej jest mniej prawdopodobne niż to, że ugryzie nas rekin albo trafi piorun.

W marcu na loterii spółki Mega Millions padła wygrana wysokości 656 milionów dolarów. Podzieliły ją między sobą trzy grupy szczęśliwców ze stanów Kansas, Maryland i Illinois.